Komiks o Mahomecie. "Jest jak Jezus, Napoleon czy Zorro"


Francuski tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo" wydał w środę 64-stronicowy numer specjalny z komiksem, poświęconym życiu proroka Mahometa. To może wywołać kolejną falę oburzenia w świecie islamskim.

We wrześniu 2012 roku "Charlie Hebdo" opublikował już rysunki przedstawiające m.in. nagiego Mahometa, co doprowadziło do protestów w krajach muzułmańskich. Pismo zaostrzyło wtedy konflikt wywołany nakręconym w USA antyislamskim filmem "Niewinność muzułmanów". Film spowodował w państwach muzułmańskich falę gwałtownych antyamerykańskich protestów, w których zginęło kilkadziesiąt osób.

Jeszcze wcześniej, bo w 2006 roku "Charlie Hebdo" przedrukował karykatury Mahometa z duńskiego dziennika "Jyllands-Posten".

Tym razem przyszła pora na komiks.

"Pokazaliśmy Mahometa takim, o jakim mówią kroniki"

Redakcja magazynu na swojej stronie internetowej pisze, że Mahomet dla muzułmanów był prorokiem, ale dla innych - postacią historyczną. "Można karykaturować go tak samo jak Jezusa, Napoleona czy Zorro" - można przeczytać na portalu.

"Charlie Hebdo" podkreśla, że chce przede wszystkim pokazać w krzywym zwierciadle idee ekstremistów, którzy wykorzystują nauki Mahometa. "Trzeba powiedzieć: nie znamy Mahometa. Na Zachodzie wszyscy potrafią przytoczyć epizody z życia Jezusa, ale kto potrafi przywołać życie Mahometa? Czy to normalne w takim kraju jak Francja, gdzie islam przedstawiany jest jako druga religia?" - pytają dziennikarze magazynu. "Pokazaliśmy obrazy Mahometa takiego, o jakim mówią muzułmańskie kroniki" - zaznacza redakcja.

Na okładce specjalnego numeru widać mężczyznę prowadzącego wielbłąda przez pustynię. "Charlie Hebdo" zapowiada, że to pierwsza część publikacji o życiu proroka.

Rzeczniczka francuskiego rządu Najat Vallaud-Belkacem, pytana w radiu France 2 o najnowszą publikację "Charlie Hebdo", zaakcentowała swobodę wyrażania opinii, ale też podkreślała, że "nie trzeba dolewać oliwy do ognia.

Autor: jk/k / Źródło: PAP, charliehebdo.fr

Raporty: