Koalicja bombarduje cele islamistów w Syrii. Zginął przywódca, powiązany z Al-Kaidą

Walki w Syrii. Islamiści ostrzeliwują siły rządowe US. AIR FORCE

Koalicja pod dowództwem USA przeprowadziła w niedzielę pięć nalotów przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu w Syrii i 18 w Iraku - podało zwierzchnictwo tej operacji. Pentagon poinformował, że w wyniku nalotu zginął przywódca powiązanego z Al-Kaidą ugrupowania, który organizował szlaki przerzutu do Syrii nowych bojowników z Pakistanu przez Turcję.

Według dowództwa operacji lotniczych przeciw islamistom, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy przeprowadzili w Iraku ataki w pobliżu dziewięciu miast, w tym Sindżaru, Ramadi, Mosulu i zniszczyli ciężką broń maszynową, stanowiska bojowe i pojazdy należące do bojowników tzw. Państwa Islamskiego.

Naloty w Syrii koncentrowały się w pobliżu Abu Kamal we wschodniej części kraju, Aleppo na północnym zachodzie i uchodzącego za bastion islamistów miasta Ar-Rakka na północy, gdzie w dwóch nalotach zniszczono baterię artylerii.

"Organizował szlaki przerzutu"

Pentagon zakomunikował, że w wyniku nalotu dowodzonej przez USA koalicji w Syrii zginął Saudyjczyk Sanafi al-Nasr - przywódca powiązanego z Al-Kaidą ugrupowania, który organizował szlaki przerzutu do Syrii nowych bojowników z Pakistanu przez Turcję.

Sanafi al-Nasr miał odgrywać także ważną rolę w sprawach finansowych swego ugrupowania tzw. grupy Chorasan.

Powołując się na amerykańskich urzędników agencja Reuters podaje, że "w USA Chorasan jest uznawany za szczególnie niebezpieczne ugrupowanie, które, wykorzystując pozycje w Syrii, może planować ataki na Stany Zjednoczone i inne cele zachodnie, w tym z użyciem samolotów”.

Autor: tas/tr / Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: US. AIR FORCE