Klerycy jednak nie pójdą do wojska. Pomógł apel do Łukaszenki

Rosyjskie bojowe wozy piechoty na ćwiczeniach
Rosyjskie bojowe wozy piechoty na ćwiczeniach
mil.ru
Rosyjsko-białoruskie manewry Zapad, wrzesień 2017 rokumil.ru

Na Białorusi katoliccy i prawosławni klerycy i duchowni w wieku poborowym otrzymali odroczenia zasadniczej służby wojskowej. Wcześniej białoruski episkopat informował, że wielu seminarzystów i młodych księży dostało wezwania do wojska.

Ksiądz Jury Sańko, rzecznik episkopatu, powiedział portalowi Catholic.by, że komendy uzupełnień poinformowały duchownych o odroczeniu obowiązku wojskowego do lutego. - Na razie nie otrzymaliśmy oficjalnego powiadomienia, ale wcześniej również nam go nie przysyłano. Odroczenie na pół roku to normalna praktyka, która obowiązywała dotychczas - powiedział Sańko.

Odroczenia przyznano także duchownym prawosławnym - poinformował Catholic.by, powołując się na rzecznika Cerkwi Serhija Lepina.

Apel biskupów

Białoruskie media niezależne poinformowały tydzień temu o tym, że seminarzyści i młodzi duchowni, zarówno katoliccy, jak i prawosławni, otrzymują wezwania do wojska. Wcześniej, jak mówili przedstawiciele duchowieństwa diecezji grodzieńskiej, do takich sytuacji nie dochodziło.

W związku z tym biskupi katoliccy skierowali do prezydenta Aleksandra Łukaszenki apel o zwolnienie z obowiązkowej służby wojskowej kleryków i duchownych w wieku poborowym (do 27 lat).

Biskupi wskazali, że liczba duchownych na Białorusi wciąż jest niewystarczająca, a powołanie kleryków uniemożliwi funkcjonowanie seminariów.

Przypomnieli również, że dotychczas zgodnie z obowiązującymi przepisami przekazywali na ręce pełnomocnika białoruskiego rządu ds. religii i narodowości listy seminarzystów i młodych księży w wieku poborowym. Następnie były one przekazywane do ministerstwa obrony, które przyznawało tym osobom odroczenia.

Autor: tmw//now / Źródło: PAP