Centrum Kijowa zostało sparaliżowane we wtorek w wyniku awarii sieci ciepłowniczej. Na skrzyżowaniu dwóch ruchliwych ulic pękła rura z gorącą wodą. Jezdnia się zapadła, w powstałe wyrwy wpadły dwa samochody. Naprawa sieci ma potrwać do piątku.
"Przeklęte skrzyżowanie" - komentował wtorkową awarię portal kyiv.depo.ua. Napisał, że "asfalt w miejscu pęknięcia rury roztopił się jak ser na ogniu", a "skrzyżowanie ulic Szoty Rustawelego i Saksahanskiego przypomina garnek z ukropem".
W Kijowie pękła rura
Do awarii sieci ciepłowniczej w Kijowie doszło we wtorek po godzinie 16 czasu lokalnego (godz. 15 w Polsce). W powstałe w jezdni wyrwy wpadły dwa samochody.
Państwowa firma Kyivteploenergo, odpowiadająca za dostawy ciepłej wody i energii, podała, że pękła rura o średnicy 700 milimetrów. Naprawa awarii ma potrwać do piątku.
Firma zapewniła też, że kierowcy samochodów, które zapadły się wraz z jezdnią, nie odnieśli obrażeń, ale świadek zdarzenia opowiadał, że widział poparzone nogi jednego z mężczyzn.
Kursujące w okolicy trolejbusy i autobusy zmieniły trasę. Na ulicach utworzyły się korki.
Ukraińskie media przypomniały, że podobna awaria na skrzyżowaniu ulic Szoty Rustawelego i Saksahanskiego zdarzyła się rok temu.
Autor: tas//rzw / Źródło: kyivcity.gov.ua, kyiv.depo.ua, Ukrinform