Sprawa znanego reżysera wraca do prokuratury


Sprawa jednego z najbardziej znanych rosyjskich reżyserów, Kiriłła Sieriebriennikowa, wraca do prokuratury. Moskiewski sąd podjął taką decyzję z powodu "naruszeń w akcie oskarżenia". Sieriebriennikow został oskarżony o defraudację środków publicznych.

Sąd w Moskwie z własnej inicjatywy zaproponował przekazanie do prokuratury sprawy karnej o sprzeniewierzeniu pieniędzy przez dyrektora artystycznego Centrum Gogola Kiriłła Sieriebriennikowa - podała w środę rosyjska sekcja BBC.

Prowadząca sprawę sędzia Irina Akkuratowa stwierdziła, że "akt oskarżenia zawiera sprzeczne informacje dotyczące okoliczności istotnych dla sprawy".

Decyzję sądu poparła obrona reżysera. - Najbardziej poprawną rzeczą zarówno dla procesu, jak i dla wymiaru sprawiedliwości, jest to, by prokurator zrezygnował z oskarżenia na tym etapie - powiedział adwokat Sieriebriennikowa Oleg Ławrow, cytowany przez BBC.

Aresztowany pod zarzutem defraudacji

Sieriebriennikow jest jednym z najbardziej znanych rosyjskich reżyserów filmowych i teatralnych średniego pokolenia. W 2012 roku został dyrektorem artystycznym Moskiewskiego Teatru Dramatycznego im. Mikołaja Gogola (po jego przyjściu teatr zmienił nazwę na Centrum Gogola), uznawanym za ważny ośrodek życia artystycznego Moskwy.

W sierpniu 2017 roku Sieriebriennikow został umieszczony w areszcie domowym pod zarzutem malwersacji pieniędzy publicznych. Suma domniemanych defraudacji miała opiewać na 133 mln rubli (8 mln zł), przyznanych na spektakle w ramach projektu popularyzacji sztuki współczesnej Platforma (stworzonej przez Sieriebriennikowa). Ministerstwo kultury Rosji przyznało na ten projekt 216 mln rubli. Oskarżeni twórcy argumentowali, że w ramach projektu Platforma zrealizowano 340 przedsięwzięć i powołano stale działający teatr.

Poruszenie środowiska artystycznego

Areszt reżysera wywołał poruszenie w rosyjskim środowisku artystycznym. W jego obronie stanęli także opozycyjni politycy.

W zeszłym roku rosyjskie stowarzyszenie krytyków teatralnych uznało Kiriłłą Sieriebriennikowa za "człowieka roku". "Reżyser otrzymał tytuł honorowy za niespotykaną wierność profesji w warunkach aresztu domowego" - relacjonował wówczas to wydarzenie rosyjski portal lenta.ru.

W kwietniu tego roku reżyser został zwolniony z aresztu domowego. W środę sąd w Moskwie zmienił także zastosowany wobec niego wcześniej środek zapobiegawczy, pozwalając Sieriebriennikowowi na wyjazd z kraju.

Autor: tas\mtom / Źródło: BBC, Radio Swoboda, lenta.ru