"Kim pan jest, żeby decydować za Iran i za świat?"


Irański prezydent Hasan Rowhani oświadczył w poniedziałek - w reakcji na przemówienie sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo - że Stany Zjednoczone nie mogą decydować za Iran. Pompeo zażądał znaczących zmian w polityce zagranicznej i nuklearnej Teheranu.

- Kim pan jest, żeby decydować za Iran i za świat? Dzisiejszy świat nie akceptuje tego, żeby to Ameryka za niego decydowała, jako że kraje są niezależne. (...) Te czasy się skończyły. (...) Będziemy nadal szli naszą drogą, przy wsparciu naszego narodu - powiedział Rowhani, cytowany przez półoficjalną irańską agencję prasową ILNA.

Ameryka grozi Iranowi

Pompeo zagroził Iranowi "najsilniejszymi sankcjami w historii", jeśli rząd tego kraju nie zmieni kursu. Wezwał do nowego porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego, w miejsce porozumienia z 2015 roku, z którego USA się wycofały.

Przemawiając w poniedziałek w konserwatywnej Heritage Foundation podkreślił, że USA nie będą renegocjować tej umowy.

Powiedział, że Stany Zjednoczone zapewnią, iż Iran nie będzie miał żadnej możliwości wejścia w posiadanie broni nuklearnej. Ostrzegł, że zastosują "bezprecedensową presję finansową", by sprowadzić Teheran ponownie do stołu rokowań.

Zmienić reżim?

Reuters odnotowuje, że Pompeo w przemówieniu nie wezwał wprost do zmiany reżimu w Iranie, ale wielokrotnie zwracał się do Irańczyków, by nie tolerowali swoich przywódców. Wymieniał prezydenta Rowhaniego i szefa dyplomacji Mohamada Dżawada Zarifa.

Agencja cytuje w depeszy z Ankary "wysoką ranga osobistość irańską", która uznała z kolei, że przemówienie Pompeo pokazuje, iż Stany Zjednoczone chcą doprowadzić do "zmiany reżimu" w Iranie.

- Ameryka chce zmusić Iran do poddania się i zaakceptowania jej nielegalnych żądań. (...) Jego (Pompeo - red.) wypowiedź pokazała, że Ameryka z pewnością zmierza do zmiany reżimu - przekonywał Irańczyk.

Autor: momo//plw / Źródło: PAP

Raporty: