Kiedyś trząsł krajem, teraz jest poszukiwany


Sąd w Kiszyniowie wydał nakaz aresztowania oligarchy Vladimira Plahotniuca, byłego szefa Demokratycznej Partii Mołdawii. Plahotniuc - określany jako najpotężniejsza i najbogatsza osoba w Mołdawii - podejrzewany jest m.in. o pranie pieniędzy na dużą skalę.

Dzień wcześniej, jak informuje mołdawski portal News Maker, wniosek o wydanie nakazu aresztowania złożyła prokuratura antykorupcyjna. Jej szef Viorel Morari powiedział portalowi, że wniosek związany jest z tym, że Plahotniuc nie stawił się na przesłuchaniu 9 października.

Morari wyjaśnił, że za Plahotniuciem zostanie wystawiony międzynarodowy list gończy, jeśli jego adwokaci nie zdołają podważyć nakazu aresztowania w instancji odwoławczej. Obrona ma trzy dni na złożenie apelacji.

53-letni Plahotniuc oskarżany był w swym kraju o podporządkowanie sobie sądownictwa, prokuratury i znacznej części mediów. W czerwcu po zawiązaniu koalicji przez proeuropejski blok Acum i prorosyjską Partię Socjalistów Republiki Mołdawii Plahotniuc wyjechał za granicę. Według różnych źródeł biznesmen może przebywać w USA, Szwajcarii lub Wielkiej Brytanii; ma obywatelstwo Mołdawii, Rosji i Rumunii. Po opuszczeniu kraju Plahotniuc ogłosił, że rezygnuje z kierowania Demokratyczną Partią Mołdawii, która 14 czerwca poinformowała o przejściu do opozycji. Złożył też mandat deputowanego mołdawskiego parlamentu. Ugrupowanie Plahotniuca nie uznawało nowo powołanego rządu i oskarżało go o uzurpację władzy.

Autor: mtom / Źródło: PAP