"Zginęli wszyscy najlepsi soliści, cały chór. Teraz wszystko się zawali". Lista pasażerów

Aktualizacja:
[object Object]
Na pokładzie samolotu było m.in. 64 członków Chóru Aleksandrowatvn24
wideo 2/8

Na pokładzie Tu-154 znajdowało się 64 członków Chóru Aleksandrowa, w tym jego dyrektor, a także wojskowi, urzędnicy i dziennikarze - wynika z listy opublikowanej przez Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej. Samolot runął w niedzielę w nocy do Morza Czarnego krótko po starcie z lotniska w Soczi.

Samolotem do Syrii leciały w sumie 92 osoby - 84 pasażerów i ośmiu członków załogi. Rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony Igor Konaszenkow poinformował w niedzielę po południu, że do tego czasu odnaleziono ciała dziesięciu osób.

Ministerstwo transportu podało w niedzielę, że ciała poległych w katastrofie zostaną zidentyfikowane w Moskwie. Zaznaczono, że przewidziana jest pomoc medyczna i psychologiczna dla krewnych ofiar.

Słynny chór męski

Jak sprecyzowało rosyjskie Ministerstwo Obrony, na pokładzie było 64 muzyków Chóru Aleksandrowa, w tym jego dyrektor generał Walerij Chaliłow. Mieli oni dać noworoczny koncert w bazie lotniczej Hmejmim w Syrii.

Akademicki Zespół Pieśni i Tańca Armii Rosyjskiej im. Aleksandra Aleksandrowa to jeden z największych w Rosji zespołów muzycznych i słynny na całym świecie chór męski Armii Rosyjskiej. Powstał w 1928 roku. Patronem chóru jest jego założyciel i pierwszy dyrektor - Aleksander Wasiljewicz Aleksandrow, kompozytor muzyki do hymnu ZSRR, od 2000 roku hymnu Federacji Rosyjskiej.

Chór Aleksandrowa składa się z wokalistów, orkiestry i grupy tancerzy. Zespół prezentuje się nie tylko w salach koncertowych na całym świecie, lecz występuje także przed żołnierzami armii rosyjskiej. Członkowie chóru posiadają stopnie wojskowe.

Według rosyjskich mediów skład zespołu to ponad 200 ludzi, w tym 150 profesjonalnych artystów: solistów, członków chóru, orkiestry i grupy tanecznej. Łącznie zespół wystąpił w 70 krajach Europy, Azji, Afryki i Ameryki. W jego repertuarze znajduje się ponad 2 tys. utworów.

Chór po raz pierwszy wyjechał za granicę w 1937 r., aby reprezentować sztukę radziecką na wystawie światowej w Paryżu. Jego występy nagrodzono Grand Prix wystawy.

- Chór Aleksandrowa to wizytówka Rosji - podkreślił znany rosyjski pianista Denis Macujew, który niedzielną katastrofę nazwał "straszną niesprawiedliwością".

Wnuk założyciela chóru Aleksandra Aleksandrowa, Jewgienij, powiedział rosyjskiemu portalowi, że "zginęli najlepsi członkowie zespołu". - Wszyscy najlepsi soliści, cały chór - mówił. - Teraz wszystko się zawali, najlepsi odeszli - dodał.

Członek zespołu Siergiej Chłopnikow zaznaczył, że w katastrofie mogli zginąć chórzyści, członkowie zespołu baletowego i soliści, ale na pokładzie nie było muzyków orkiestry. Jak dodał, sam miał lecieć do Syrii, ale wziął wolne ze względu na chorobę dziecka.

Wojskowi, dziennikarze i "doktor Liza"

Oprócz członków Chóru Aleksandrowa samolotem leciało ośmiu wojskowych, łącznie z gen. Chaliłowem, dwóch wysokich rangą urzędników, w tym szef wydziału kultury Ministerstwa Obrony Anton Gubankow, a także dziewięciu dziennikarzy z trzech głównych rosyjskich kanałów telewizyjnych - telewizji Pierwyj Kanał, NTW i Zwiezda.

Samolotem podróżowała także dyrektor organizacji Sprawiedliwa Pomoc Jelizawieta Glinka, bardzo popularna w Rosji, gdzie znana była jako doktor Liza.

Początkowo zasłynęła jako lekarka organizująca charytatywnie pomoc licznym bezdomnym w Moskwie. Później zaangażowała się w pomoc ofiarom konfliktów zbrojnych. Organizowała konwoje humanitarne m.in. do Doniecka i Syrii. Dzięki niej do Moskwy na leczenie trafiło również wiele dzieci wywiezionych z tych obszarów konfliktów.

Prowadzona przez nią organizacja podała, że Glinka nadzorowała dostawę leków dla jednego ze szpitali w Syrii.

Nikt nie przeżył katastrofy

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało w niedzielę, że "nic nie wskazuje" na to, by ktoś przeżył katastrofę samolotu Tu -154.

Maszyna wyleciała z Moskwy i lądowała na lotnisku Soczi-Adler w celu uzupełnienia zapasów paliwa. Według wstępnych informacji samolot zniknął z radarów krótko po starcie. W tym czasie były dobre warunki pogodowe.

Autor: mm,kb//plw,rzw / Źródło: PAP,TASS