Karmi piersią trzylatka. "Ekstremalna" okładka "Time'a"

 
Jamie Lynne Grumet podkreśla, że jej zachowanie jest "biologicznie normalne""Time"

Piękna kobieta, krzesło i trzylatek - dokładnie tyle trzeba było, żeby wywołać w USA wielką dyskusję. Kobieta na okładce najnowszego numeru tygodnika "Time" karmi swoje dziecko piersią. Na okładce wybity jest zaś wielkimi literami napis: "Czy jesteś matką w wystarczającym stopniu?".

Fotografia wykonana przez Martina Schoellera obrazuje artykuł dotyczący rodzicielstwa bliskości (attachment parenting), które ma zwiększyć szansę na bezpieczny styl przywiązania do rodziców.

Jak pisze "Huffington Post", polega to m.in. na dłuższym (często kilkuletnim) karmieniu piersią czy spaniu razem ze swoją pociechą.

26-letnia Jamie Lynne Grumet, kobieta, która widnieje na okładce, wychowuje swojego prawie czteroletniego syna Arama zgodnie z tą filozofią. Podobnie postępuje z pięcioletnim, adoptowanym bratem Arama. Jego też karmi piersią.

Ona sama była karmiona przez swoją matkę do momentu, kiedy miała sześć lat. - To jak objęcie twojej mamy, jak przytulenie. Czujesz się ukojony, że ktoś się tobą opiekuje, że jesteś naprawdę, naprawdę kochany - powiedziała Grumet.

- Ja byłam jako dziecko bardzo pewna siebie i wiem, że to z tego powodu - dodała.

Utrudnia karmienie

Jednak nie wszystkim takie podejście się podoba. Redakcja otrzymała sporo listów od urażonych czytelników, oskarżających magazyn o to, że karmienie piersią w miejscach publicznych czyni jeszcze trudniejszym.

Aktorka Alyssa Milano "zaćwierkała" na swoim Twitterze: "Przestrzeliliście. Powinniście uczynić karmienie piersią łatwiejszym dla matek. Wasza okładka jest wykorzystująca i ekstremalna" - skomentowała, odnosząc się m.in. do pozy jaką przyjęła matka.

- Jeśli potrafisz wypowiedzieć słowo "mleko", nie powinieneś być karmiony piersią - stwierdziła Elisabeth Hasselbeck, prowadząca program "The View" w ABC.

Sama Grumet przyznaje, że wiele razy, gdy karmiła swojego syna w miejscach publicznych, ludzie grozili jej, że wezwą opiekę społeczną. - Że niby to jest molestowanie dzieci? Naprawdę uważam, że nie jestem w stanie dyskutować z tymi ludźmi - twierdzi kobieta. I podkreśla, że karmienie piersią przez tak długi czas jest "biologicznie normalne", choć raczej spotyka się ze społecznym ostracyzmem.

Źródło: ABC, CBS, "Huffington Post"

Źródło zdjęcia głównego: "Time"