Kara śmierci za krwawy zamach w Bombaju


Zamachowiec odpowiedzialny za brutalne ataki w Bombaju w listopadzie 2008 roku zasługuje na karę śmierci - uznał indyjski sąd.

Ogłaszając wymiar kary, sędzia M.L. Tahaliyani wykluczył sens "dawania komuś takiemu okazji do tego, żeby się zmienił".

Jedyny przeżył

Pakistańczyk Mohamad Ajmal Kasab to jedyny zamachowiec, który przeżył ataki.

Został schwytany po trwającym trzy dni ataku na finansową stolicę Indii, w którym zginęło 166 ludzi.

Maszyna do zabijania

Kilka dni temu indyjski sąd uznał go winnym m.in. morderstwa i wypowiedzenia wojny Indiom. Prokurator nazwał go "maszyną do zabijania, pozbawioną wszelkich ludzkich uczuć".

Kara śmierci, która w Indiach wykonywana jest przez powieszenie, musi być zatwierdzona przez sąd wyższej instancji. Zdaniem jednego z prokuratorów oznacza to, że minie co najmniej rok, zanim wyrok zostanie wykonany.

Źródło: reuters, pap