Kapitan Schettino zrzuca winę na sternika


Francesco Schettino zrzuca winę za katastrofę Costa Concordii na indonezyjskiego sternika statku. - Gdyby wszystko właściwie zrozumiał, statek ominąłby wyspę i nic by się nie stało - powiedział Schettino w wywiadzie telewizyjnym w rocznicę tragedii.

Wywiad ze Schettino, który był kapitanem Costa Concordii, wyemitowano w niedzielę, dokładnie rok po katastrofie luksusowego wycieczkowca, w której zginęły 32 osoby. Do tragedii doszło, gdy statek uderzył w skały w pobliżu wyspy Giglio. Prokuratura zarzuciła mu m.in. doprowadzenie do katastrofy i nieumyślne spowodowanie śmierci wielu ludzi w rezultacie lekkomyślnej decyzji o zbyt bliskim podpłynięciu do skalistego brzegu wyspy. Według szefa włoskiej prokuratury Francesco Verusio, grozi mu nawet 20 lat więzienia.

Pierwsza rocznica katastrofy W niedzielę na Giglio odbyły się uroczystości w pierwszą rocznicę katastrofy statku Costa Concordia.

Obecnie trwają prace nad usunięciem wraku, który od roku leży u wybrzeży Giglio. Operacja, przeprowadzana przez amerykańską firmę Titan Salvage, będzie największą tego typu w historii. Firma zapewnia, że wrak usunięty zostanie najpóźniej do września. Koszt ma wynieść około 400 mln dolarów.

Autor: jk//bgr / Źródło: PAP, Reuters