Strzelanina w ośrodku dla weteranów, nie żyją zakładniczki i napastnik. To były żołnierz

Aktualizacja:

Wszedł do największego ośrodka dla weteranów wojennych w Stanach Zjednoczonych, wziął zakładników i najprawdopodobniej zabił trzy osoby, po czym sam zginął. W Kalifornii doszło do strzelaniny, której motywy nie są jeszcze znane. Napastnik to wielokrotnie odznaczany były żołnierz armii USA.

Do tragedii doszło w miejscowości Yountville w dolinie Napa. Działa tam ośrodek dla amerykańskich weteranów, którzy brali udział nawet jeszcze w II wojnie światowej - pisze portal BBC.

Weteran z medalami

Sprawcą ataku jest 36-letni Albert Wong, który za służbę w amerykańskiej armii otrzymał cztery medale, w tym medal z dwiema gwiazdkami za kampanię w Afganistanie - wynika z danych ministerstwa obrony USA. Wong przez trzy lata, do sierpnia 2013 roku, służył w piechocie. Od 2011 do 2012 roku odbywał służbę w Afganistanie.

Według senatora stanu Kalifornia Billa Dodda, Wong był także pensjonariuszem ośrodka, który zaatakował. Opuścił go dwa tygodnie wcześniej.

Zakładniczki nie żyją

Osoby, którym udało się uciec, zanim doszło do strzelaniny, cytowane przez media, mówiły o tym, że tego dnia w Pathway Veterans Home odbywało się przyjęcie pożegnalne dla odchodzących z pracy w ośrodku osób. Napastnik pojawił się nagle w sali, w której zebrani jedli tort i wznosili toast. Miał ze sobą karabin.

Według niektórych relacji, sterroryzował ludzi, części jednak pozwolił wyjść.

Na miejsce wezwana została policja. Funkcjonariusze próbowali skontaktować się z napastnikiem. Wiedzieli, że przetrzymuje w budynku co najmniej trzy kobiety - pracownice domu weteranów.

W końcu, po wielu godzinach, policjanci weszli do budynku. Znaleźli tam ciała trzech kobiet i Wonga. Nie wiadomo, w którym momencie zakładniczki zginęły. Nie poinformowano też, czy te trzy osoby miały związek z napastnikiem i czy wybrał on je celowo.

Nie ma również informacji, czy Wong popełnił samobójstwo.

"Odważne kobiety"

Ofiary śmiertelne to dyrektor programu leczenia traum pourazowych 48-letnia Christine Loeber, kierownik kliniczna 42-letnia Jennifer Golick i psycholog kliniczna 29-letnia Jennifer Gonzalez. "Te odważne kobiety były uznanymi profesjonalistkami, które poświęciły swoją karierę służbie weteranom naszego kraju, ściśle współpracując z tymi, którzy najbardziej potrzebują uwagi po wysłaniu do Iraku czy Afganistanu" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Pathway Veterans Home. Na razie nie zostały wyjaśnione motywy działania sprawcy. Teść Jennifer Golick, cytowany przez AP, powiedział, że ostatnio kazała ona usunąć Alberta Wonga z programu leczenia traum pourazowych.

- Zadzwoniła do męża, Marka, około godziny 10.30, żeby powiedzieć, że została wzięta jako zakładniczka przez byłego żołnierza - opowiadał Bob Golick. - I Mark nie miał już później od niej wieści - dodał.

Największy ośrodek dla weteranów

Placówka w Yountville, w samym środku słynącej z uprawy winorośli doliny Napa, jest największym ośrodkiem dla weteranów w USA. Zajmuje się m. in. leczeniem traum pourazowych u byłych żołnierzy, najczęściej weteranów z misji w Iraku i Afganistanie.

Na co dzień żyje w nim około tysiąca byłych żołnierzy armii amerykańskiej.

Napastnik wziął zakładników w ośrodku dla weteranów
Napastnik wziął zakładników w ośrodku dla weteranówGoogle Earth

Autor: mm, momo, adso//rzw / Źródło: CNN, Reuters, PAP