Junta odebrała go matce, gdy był niemowlęciem. Spotkanie po kilkudziesięciu latach

Ruch kobiet Babcie z Plaza de Mayo zajmuje się identyfikacją i łączeniem rodzin, które rozdzielono w czasie tzw. brudnej wojny w Argentynie.

Organizacja twierdzi, że odnalazła dorosłego już mężczyznę, który będąc niemowlęciem, został odebrany matce i przekazany do wychowania rodzinie popierającej juntę. Jego matka nie została stracona jak wiele innych kobiet skazanych za działalność opozycyjną, ale nadal żyje.

Mario Bravo i jego matka mają się spotkać we wtorek w Buenos Aires. Tym samym Bravo jest 119. dzieckiem odnalezionym przez stowarzyszenie.

- W ostatnich dniach rozmawiałem z kimś, kto przeżywa bardzo trudne chwile. Powiedziała mi, że wypuszczono ją z więzienia po dwóch latach niewoli pod warunkiem, że będzie milczała na temat tego, co się stało - powiedział w radio Bravo.

Wyjaśnił, że kontakty z organizacją zintensyfikowały się od lutego. - Rozmawiali ze mną i przepytywali z różnych dat. Tydzień temu poprosili, bym przyszedł do ich biura na rozmowę. Wówczas zapytali o pozwolenie, by ogłosić swoje odkrycie - mówił.

Mario Bravo sam zgłosił do Babć z Plaza de Mayo, kiedy zaczął mieć wątpliwości co do swojej tożsamości. W 2007 roku zrobiono mu testy DNA, które potem porównano z bazą próbek generycznych zgromadzonych przez organizację.

Ruch kobiecy Babcie z Plaze de Mayo łączą rodziny rozdzielone przez juntę. Około 30 tys. ludzi zostało zamordowanych przez juntę w Argentynie, tysiące dzieci zostało ukradzionych rodzicom.

Liderka grupy Estela de Carlotto i współzałożycielka Delia Giobanola odnalazły swoich wnuków w ubiegłym roku.

Autor: pk\mtom / Źródło: BBC News