"Jestem głęboko dotknięty". Papież o śmierci Alfiego

[object Object]
Papież Franciszek zaangażował się w ratowanie ciężko chorującego chłopcatvn24
wideo 2/3

Papież Franciszek przekazał za pośrednictwem Twittera, że jest głęboko dotknięty śmiercią Alfiego Evansa, dwulatka z Wielkiej Brytanii, o którego stoczono sądową batalię. Chłopiec zmarł w sobotę kilka dni po odłączeniu od maszyn utrzymujących go przy życiu.

W sobotę na profilu Franciszka ukazały się następujące słowa w kilku językach, także po polsku: "Jestem głęboko dotknięty śmiercią małego Alfiego. Dziś szczególnie modlę się za jego rodziców, a Bóg Ojciec niech przyjmie go w Swe czułe ramiona".

"Mój gladiator złożył swoją tarczę"

Papież zaangażował się w ratowanie ciężko chorującego na niezdiagnozowaną chorobę neurologiczną chłopca i polecił watykańskiemu szpitalowi Bambino Gesu podjąć starania, by sprowadzić go do Rzymu. Nie zgodził się na to brytyjski sąd.

18 kwietnia Franciszek przyjął na audiencji ojca Alfiego, Thomasa Evansa.

Dwuletni chłopczyk stał się w ostatnich dniach swojego życia obiektem międzynarodowego zainteresowania. Wybuchł ostry spór o to, czy sąd może nakazać przerwać podtrzymywanie przy życiu śmiertelnie chorego dziecka oraz zabronić jego transportu do Rzymu, gdzie szpital oferował dalszą opiekę.

Rodzice Alfiego już od wielu miesięcy w kolejnych sądach starali się zablokować decyzję o odłączeniu go od aparatury. Kolejni sędziowie podtrzymywali jednak stanowisko lekarzy. Dziecko było śmiertelnie chore a szkody poczynione przez niezidentyfikowaną chorobę w jego mózgu były nieodwracalne.

Z punktu widzenia lekarzy nie było szans i nadziei, wobec czego dalsze sztuczne podtrzymywanie dziecka przy życiu było uporczywą terapią.

"Mój gladiator złożył swoją tarczę" - napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych w sobotę rano Thomas Evans, ojciec Alfiego, informując o śmierci chłopca. Dodał, że jest tym faktem "kompletnie załamany".

Autor: JZ//now / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Instagram/Alfies Army

Tagi:
Raporty: