Niespodziewane wyznanie izraelskiego premiera. "Setki ataków" na irańskie cele


W ciągu ostatnich 36 godzin Siły Powietrzne Izraela (IAF) zaatakowały irańskie magazyny broni w Syrii i międzynarodowy port lotniczy w Damaszku - poinformował w niedzielę premier Izraela Benjamin Netanjahu. Dotychczas rząd izraelski rzadko komentował swe ataki na cele w Syrii.

- Tylko w ciągu ostatnich 36 godzin nasze siły powietrzne zaatakowały należące do Iranu magazyny z irańską bronią na międzynarodowym lotnisku w Damaszku - oświadczył Netanjahu podczas transmitowanego przez telewizję posiedzenia rządu.

"Jesteśmy bardziej zdecydowani niż kiedykolwiek"

- Częstotliwość dokonania ostatnich ataków udowadnia, że jesteśmy bardziej zdecydowani niż kiedykolwiek wcześniej, by występować przeciwko Iranowi - powiedział izraelski premier.

Ocenił, że Izrael "z imponującym powodzeniem zaatakował cele wojskowe Iranu w Syrii". W ramach tej operacji izraelskie lotnictwo przypuściło "setki ataków" na cele Iranu i libańskiej, sprzymierzonej z nim organizacji szyickiej Hezbollah.

Rząd Izraela wielokrotnie podkreślał, że nie będzie tolerował trwałej obecności wojskowej Iranu w Syrii. Iran to obok Rosji główny sojusznik syryjskiego reżimu prezydenta Baszara el-Asada w trwającym od 2011 roku konflikcie zbrojnym.

"Atakował tysiące celów"

W piątek "New York Times" opublikował wywiad z szefem sztabu IDF, Gadim Eisenkotem, który powiedział amerykańskiemu dziennikowi, że Izrael "atakował tysiące celów" Iranu oraz jego sojuszników w Syrii i Libanie "bez przyznawania się i wzięcia za nie odpowiedzialności".

Syryjska agencja państwowa Sana podawała wcześniej, że izraelskie lotnictwo w piątek wystrzeliło pociski na cele położone w pobliżu syryjskiej stolicy. Jeden z nich trafił w magazyn, ale większość została przechwycona podczas lotu - informowano.

Autor: momo//now / Źródło: Jerusalem Post, News York Times, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock