Islamiści pojmali libańskich żołnierzy. Walki o przygraniczne miasto


Libańskie miasto Arsal, przy granicy z Syrią, w którym na początku sierpnia toczyły się walki sił rządowych z dżihadystami, jest niemal wolne od islamistów - poinformowali świadkowe. Wycofujący się bojownicy pojmali jednak libańskich żołnierzy.

O wycofaniu się dżihadystów powiadomił agencję Reutera sunnicki duchowny, który uczestniczył w mediacjach między stronami konfliktu. Podkreślił, że podczas opuszczania miasta islamiści zabrali ze sobą pojmanych wcześniej żołnierzy libańskiej armii. Zanim do tego doszło, siły bezpieczeństwa Libanu i bojownicy powiązanego z Al-Kaidą Frontu al-Nusra ustalili zawieszenie broni. Wojsko libańskie potwierdziło, że 22 żołnierzy uznano za zaginionych. Armia podała także, że udało jej się uwolnić siedmiu żołnierzy pojmanych podczas walk. Po ich oswobodzeniu do miasta przyjechało około 20 karetek Czerwonego Półksiężyca, aby ewakuować rannych.

Atakowali od soboty

Bojownicy Frontu al-Nusra atakowali od soboty, 2 sierpnia, posterunki żołnierzy na obrzeżach miasta Arsal. Starcia wybuchły po aresztowaniu domniemanego członka syryjskiej organizacji powiązanej z Al-Kaidą. Agencja Associated Press poinformowała, że w walkach zginęło co najmniej 17 żołnierzy libańskich. W mieście Arsal znajduje się duży obóz dla uchodźców z ogarniętej wojną sąsiedniej Syrii. Front al-Nusra działa głównie na terytorium Syrii i Iraku, gdzie bierze udział wraz z dżihadystami z Państwa Islamskiego w walkach z tamtejszymi siłami rządowymi. W listopadzie 2013 roku przywódca Al-Kaidy Ajman al-Zawahiri nakazał rozwiązanie Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu (ISIL - przekształconego obecnie w Państwo Islamskie), zlecając swym bojownikom podporządkowanie się Frontowi al-Nusra, by zjednoczyć swe oddziały w Syrii. Rozwiązanie struktur ISIL nie powiodło się, doszło za to do szeregu starć wśród radykalnych grup. W grudniu 2012 roku Stany Zjednoczone wpisały Front al-Nusra na listę organizacji terrorystycznych. W szeregach Frontu są głównie Syryjczycy, ale także wielu dżihadystów z zagranicy: Arabowie, w tym Palestyńczycy, przybysze z Kaukazu i Azji Środkowej, z północnej i wschodniej Afryki, a także z Europy.

[object Object]
Wielu Syryjczyków wymaga pilnej pomocy humanitarnejReuters
wideo 2/22

Autor: kde\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: