Irańskie rakiety? Żadne zagrożenie

 
Irańskie rakiety nie zagrażają USAWikipedia

Irański program rozwoju rakiet dalekiego zasięgu jest wciąż w powijakach - ocenił Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych (IISS). Zdaniem tej instytucji, nie będzie zagrożeniem dla wschodniego wybrzeża USA co najmniej do końca obecnej dekady.

Instytut opublikował w poniedziałek w Londynie raport "Iran's Ballistic Missile Capabilities". Jak zauważa, nie zmaterializowały się obawy z końca lat 90. Myślano wtedy, że budowa irańskich balistycznych pocisków międzykontynentalnych (tzw. ICBM) to kwestia najwyżej pięciu lat.

Iran, zanim podejmie próbę rozwoju rakiet balistycznych o zasięgu przekraczającym 5,5 tys. km, będzie musiał wyposażyć się w rakiety średniego zasięgu zdolne uderzyć w cel odległy o 3,5-5 tys. km, a więc potencjalnie zagrażające Europie Zachodniej. A tych,na razie nie ma.

Iran się zbroi

W latach 80. i 90. Iran kupił radzieckie pociski Scud i północnokoreańskie Rodong. Oba były przez Teheran systematycznie modyfikowane.

Na bazie pocisków Scud dopracował się własnych Szahab-1 i Szahab-2, a na bazie Rodong rozwinął pociski Szahab-3. Obecnie ma ok. 200-300 pocisków Szahab-1 i Szahab-2.

Szahab-3, nad którym Iran pracuje od 2003 r., ma zasięg ok. 900 km i zdolność przenoszenia ładunku wybuchowego o ciężarze do 1 tys. kg. Od roku 2004 Iran testuje w locie zmodyfikowaną wersję Szahab-3, tzw. Ghadr, o zasięgu do 1,6 tys. km i ładunku o wadze do 750 kg.

Cel: Europa

Iran pracuje też nad pociskami Sadżil-1 oraz Sadżil-2, które mógłby wymierzyć w cele w Europie Zachodniej. Jednak pociski te nie będą miały zdolności operacyjnej przez najbliższe pięć lat. Sadżil-2 napędzane paliwem stałym, potencjalnie są zdolne do przenoszenia ładunku o wadze 750 kg i mają zasięg ok. 2,2 tys. km.

Udany test

W listopadzie 2008 roku, Iran przetestował z powodzeniem Sadżil-2. W dalszym ciągu potrzebuje jednak 2-3 lat zanim osiągnie zdolność operacyjną i stanie się wyposażeniem jednostek wojskowych. Ten typ pocisków jest w ocenie autorów raportu "największym jak dotąd postępem technologicznym, jakiego kraj ten dokonał".

- Iran jest jedynym państwem, które wyprodukowało pocisk o tym zasięgu bez uprzedniego wyposażenia się w broń nuklearną - podkreślił na konferencji prasowej dyrektor IISS John Chipman.

Imponujące osiągnięcia

Raport IISS nie wyklucza, iż irański program rozwoju pocisków średniego i dalekiego zasięgu może być elementem rozwoju własnego potencjału nuklearnego i zmierzać do tego, by kraj ten miał zdolność wystrzelenia pocisku uzbrojonego w głowicę nuklearną w cele na terenie innego państwa.

"Wszystkie irańskie pociski balistyczne są zdolne do przenoszenia ładunku nuklearnego, jeśli Iran okaże się zdolny do wyprodukowania go w zminiaturyzowanej postaci" - zaznaczono w dokumencie.

Raport przyznaje, że w ciągu kilku ostatnich lat irańscy inżynierowie mają na swym koncie imponujące osiągnięcia techniczne.

Jednak eksperci IISS nie mają dobrej opinii o celności irańskich pocisków. Chipman sądzi, że mogą one wyrządzić szkody materialne, ale nie tak duże, by sparaliżować duże cele wojskowe, jak lotniska, czy porty.

Źródło: PAP, lex.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia