Okręty USA płyną do Zatoki Perskiej. "Nasze rakiety mogą je z łatwością dosięgnąć"


Ameryki nie stać na nową wojnę, ich kraj jest w złej sytuacji - oświadczył wiceszef Strażników Rewolucji, elitarnych irańskich jednostek. - Zachowanie amerykańskich przywódców to gra polityczna - stwierdził natomiast zastępca szefa sił zbrojnych Iranu.

Na początku maja USA skierowały dodatkowo na Bliski Wschód grupę uderzeniową okrętów wojennych z lotniskowcem USS Abraham Lincoln i eskadrę bombowców B-52 oraz baterie Patriot.

- Nawet nasze rakiety krótkiego zasięgu mogą z łatwością dosięgnąć (amerykańskich) okrętów w Zatoce Perskiej - powiedział Mohammad Saleh Dżokar. - Ameryki nie stać na nową wojnę, ich kraj jest w złej sytuacji, jeśli chodzi o siłę roboczą i warunki społeczne - dodał.

USS Abraham LincolnWikipedia / Gordon R. Beesley

Napięcie między Iranem a USA

W ostatnim okresie doszło do zaostrzenia relacji między Waszyngtonem a Teheranem. Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa zaostrza sankcje, dążąc do całkowitej izolacji Iranu i pozbawienia go dochodów z eksportu ropy, a niedawno uznała Strażników Rewolucji, zwanych też Gwardią Rewolucyjną lub Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej za organizację terrorystyczną. Stany Zjednoczone skierowały też do Zatoki Perskiej grupę okrętów, w tym lotniskowiec; rozmieszczają ponadto w regionie baterie Patriot.

Iran ze swojej strony podjął w ubiegłym tygodniu decyzję o wycofaniu się z niektórych zobowiązań umowy nuklearnej z 2015 roku, z której to USA wycofały się w maju ubiegłego roku. Prezydent Iranu Hasan Rowhani ostrzegł 8 maja, że jeśli w ciągu 60 dni nie zostaną wypracowane nowe warunki umowy, Teheran wznowi produkcję wysoko wzbogaconego uranu.

W listopadzie 2018 r. prezydent Trump przywrócił zawieszone wcześniej sankcje USA wobec Iranu, uzasadniając to kontynuowaniem przez Teheran prac nad bronią jądrową. Sankcje te przewidują m.in. karanie państw, które będą nadal kupować irańską ropę.

- Działania amerykańskich przywódców w wywieraniu presji i wprowadzaniu sankcji (...) są jak celowanie w kogoś z broni i proszenie o przyjaźń i negocjacje - powiedział Rasul Sanai-Rad, polityczny zastępca dowódcy irańskich sił zbrojnych. - Zachowanie amerykańskich przywódców to gra polityczna, na którą składają się zagrożenia i presja przy jednoczesnej chęci (prowadzenia) negocjacji w celu przedstawienia pokojowego wizerunku samego siebie i oszukania opinii publicznej - dodał.

Inny wysoki rangą przedstawiciel irańskiej armii oskarżył prezydenta USA Donalda Trumpa o nieuczciwość - podała w piątek agencja Mehr.

Podpisane w 2015 r. porozumienie między Iranem a szóstką światowych mocarstw przewiduje demontaż irańskiego wojskowego programu atomowego w zamian za zniesienie międzynarodowych sankcji.

Irański program nuklearnyPAP

Autor: ft\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Hossein Velayati/Wikipedia(CC BY SA 3.0)

Tagi:
Raporty: