"Instalacja dodatkowych środków odkażających", potem remont Notre Dame


Zawieszone z powodu skażenia ołowiem prace remontowe w katedrze Notre Dame zniszczonej w pożarze ruszą po 12 sierpnia - poinformowały władze regionu Ile-de-France. Będą jednak ograniczone i prowadzone ze szczególną ostrożnością, a wcześniej zostaną zainstalowane "dodatkowe środki odkażające" - podały władze. Środki te są wymagane z powodu skażenia ołowiem, do jakiego doszło w czasie pożaru zabytkowej świątyni.

Sprzątanie katedry zawieszono na pewien czas w zeszłym tygodniu ze względów sanitarnych. Krytycy zarzucają władzom, że nie zapewniły mieszkańcom okolic katedry i zatrudnionym w niej robotnikom dostatecznie szybko ochrony przed ołowiem, którego masy przedostały się podczas pożaru do środowiska, kiedy w kwietniu spłonął dach i wykonana głównie z ołowiu iglica katedry.

POŻAR KATEDRY NOTRE DAME. RAPORT TVN24.PL >

Związki zawodowe wystosowały pozew i domagają się całkowitego zamknięcia terenu Notre Dame.

Prefektura Ile-de-France podała w piątek, że "prefekt podjął decyzję o stopniowym podjęciu prac z początkiem tygodnia od 12 sierpnia". Wyjaśniono, że wcześniej inspekcja pracy wykazała, iż niedostatecznie i niesystematycznie przestrzegano przepisów. W raporcie inspekcji pracy stwierdzono też, że "urządzenia do odkażania były niewymiarowe".

"Toksyczny opad"

Według dokumentów, które wyciekły w zeszłym miesiącu do płatnego portalu Mediapart, zarejestrowano 500-800 razy wyższe skażenie okolicy katedry ołowiem niż dopuszczalne. W sumie ocenia się, że podczas pożaru, podczas którego temperatura sięgała 800 stopni Celsjusza, stopiło się 450 ton ołowiu z dachu i iglicy, a pyły ołowiu osiadły nawet w mieszkaniach, w których były otwarte okna.

W tym tygodniu pozarządowa organizacja Robin Des Bois (Robin Hood) poinformowała, że skierowała w zeszły piątek do sądu pozew przeciwko władzom Paryża za zaniedbanie a nawet "celowe narażanie ludzi", gdyż nie poinformowano o możliwym niebezpieczeństwie skażenia ołowiem.

Podczas pożaru kawałki płynnego metalu zanieczyściły kamieniarkę kościoła, a żółty odcień dymu wskazuje, że część ołowiu odparowała, tworząc coś, co Robin Des Bois nazywa "toksycznym opadem" pyłu ołowiu. - Kiedy szalał pożar, władze wiedziały o kilkuset tonach ołowiu - powiedziała Charlotte Nithart, szefowa tej organizacji. Jej zdaniem władze powinny natychmiast zamknąć teren lub ewakuować ludność.

"Instalacja dodatkowych środków odkażających"

Jak podaje prefektura Ile-de-France, konkretny dzień wznowienia pracy zostanie ustalony zgodnie z "instalacją dodatkowych środków odkażających, które pojawią się w tym tygodniu", co pozwoli, by "30 do 40 osób" podjęło pracę na terenie katedry. Przedtem pracowało od 60 do 70 ludzi. Ponadto "nowe zamówione urządzenie do odkażania (...) zostanie dostarczone jesienią".

Ołów w każdej postaci jest trujący - jako pył, w postaci pary i roztworów jego związków. Dostaje się do organizmu drogą oddechową, pokarmową, a także przez zranioną lub zadraśniętą skórę. Powszechnie stosowany jest w postaci związków ołowiu w licznych gałęziach przemysłu.

Pożar katedry Notre DameReuters PAP

Autor: asty//now / Źródło: PAP

Raporty: