Holandia wydala irańskich dyplomatów, Teheran odpowiada


W sobotę irańskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że wezwało holenderskiego ambasadora na znak protestu po tym, jak dzień wcześniej Amsterdam poinformował o wydaleniu dwóch irańskich dyplomatów z Hagi.

Rzecznik irańskiego ministerstwa Bahram Ghasemi określił decyzję holenderskich jako "nieprzyjacielską" i "niekonstruktywną". Dodał, że Teheran ma prawo podejmować kroki odwetowe na zasadzie wzajemności.

Irańscy dyplomaci wydaleni z Hagi

Oświadczenie irańskiego MSZ wydano dzień po tym, jak holenderskie służby wywiadowcze AIVD potwierdziły wydalenie przez Holandię dwóch członków irańskiego personelu dyplomatycznego.

- Możemy potwierdzić, że Holandia wydaliła dwie osoby akredytowane przy irańskiej ambasadzie w Hadze - powiedział rzecznik holenderskiego wywiadu. - Nie podamy więcej informacji w tej sprawie - dodał. Jak pisze Reuters, powołując się anonimowe źródła rządowe i wywiadowcze, do zdarzenia doszło około dwóch miesięcy temu. Z kolei według holenderskiego nadawcy publicznego NOS, wydalenie miało miejsce 7 czerwca. Holenderskie MSZ odmówiło komentarza w tej spawie.

Wrogie działania?

- Wszystkie te działania są próbą podejmowaną przez naszych wrogów, by podkopać nasze próby uratowania umowy nuklearnej - stwierdził wysoki rangą przedstawiciel irańskich władz, cytowany przez agencję Reutera.

Chodzi o międzynarodowe porozumienie z 2015 roku, na mocy którego zawieszono sankcje wobec Iranu w zamian za zgodę na kontrolę irańskiego arsenału nuklearnego przez inspektorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej - organizacji wyspecjalizowanej ONZ. Z umowy w maju wycofały się Stany Zjednoczone. W piątek w Wiedniu odbyły się rozmowy przedstawicieli Teheranu i pozostałych państw-stron porozumienia. Irańczycy nie byli jednak zadowoleni z dotychczasowych propozycji rozwiązań wysuwanych przez mocarstwa, mających na celu utrzymanie porozumienia.

Wcześniej w tym tygodniu władze w Belgii poinformowały o zatrzymaniu dwóch osób - belgijskiego małżeństwa irańskiego pochodzenia - pod zarzutem przygotowywania zamachu bombowego na spotkanie irańskiej opozycji we Francji. Prokuratura podała również, że we Francji zatrzymano wspólnika belgijskiej pary, a w Niemczech irańskiego dyplomatę z placówki w Wiedniu. Teheran twierdzi, że nie ma nic wspólnego z przygotowywaniem ataku, o którym wspominają belgijskie władze.

Autor: momo//kg / Źródło: Reuters, Radio Free Europe, Radio Liberty

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 4.0)