Madryt poszukuje byłych członków ETA. Media: najwięcej mieszka w Wenezueli


Najwięcej spośród kilkudziesięciu ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości terrorystów z baskijskiej organizacji ETA mieszka w Wenezueli - informują hiszpańskie media, powołując się na policję.

Według madryckiego dziennika "El Pais" przed hiszpańskim wymiarem sprawiedliwości ukrywa się co najmniej 50 terrorystów tej baskijskiej organizacji separatystycznej. Około dziesięciu z nich znajduje się w Wenezueli.

Gazeta twierdzi, że choć w 2018 r. doszło do samorozwiązania ETA, część jej byłych członków wciąż tworzy nieformalną siatkę pomagającą ukrywać się poszukiwanym.

"Około trzydziestu z ukrywających się baskijskich terrorystów zostało już zlokalizowanych przez policję na terenie ośmiu państw Europy, Afryki i obu Ameryk, przede wszystkim w Wenezueli" - napisał "El Pais".

Były przywódca ETA zatrzymany

Dziennik "ABC" poinformował, że w Wenezueli przebywa obecnie 13 byłych członków ETA, których poszukuje hiszpański wymiar sprawiedliwości. Stołeczna gazeta ujawniła, że co najmniej sześciu innych baskijskich terrorystów uciekło do innych państw Ameryki Łacińskiej: trzech na Kubę, dwóch do Meksyku, a jeden do Urugwaju.

Według "ABC" w Europie poszukiwani baskijscy terroryści schronili się głównie we Francji. Po czwartkowym ujęciu w tym kraju byłego szefa ETA, Josu Ternery, wciąż przed policją ukrywa się tam pięciu członków tej organizacji.

Ternera został ujęty w czwartek rano w departamencie Górna Sabaudia. Były przywódca ETA jest oskarżony przez hiszpańskie władze o udział w zamachu z 1987 r., w którym zginęło 11 osób, w tym pięcioro dzieci.

"El Pais" ujawnił w piątek, że ze śledztwa wynika, iż Josu Ternera, ukrywający się przez 17 lat, podawał się podczas pobytu we Francji za pochodzącego z Wenezueli pisarza.

Tysiące "akcji", setki ofiar

W listopadzie baskijski dziennik "Gara" opublikował ostatni raport ETA, w którym jej władze dokonały ostatecznej oceny 60 lat działalności, ujawniając pełną liczbę przeprowadzonych zamachów: łącznie 2 606 "akcji", w których zginęło 758 osób. Do działań tych zaliczono również zamachy, do których baskijska organizacja dotychczas się nie przyznawała.

Bilans działalności ETA zawiera niższą liczbę śmiertelnych ofiar zamachów niż wynikałoby ze statystyk hiszpańskiego MSW oraz Hiszpańskiej Wspólnoty Ofiar Terroryzmu (Covite), zrzeszającej tych, którzy ucierpieli z rąk baskijskich separatystów. MSW mówi o 853 ofiarach, a Covite o 829.

4 maja we francuskiej miejscowości Cambo-les-Bains władze ETA zorganizowały uroczystość oficjalnego samorozwiązania tej baskijskiej organizacji separatystycznej. Za główny cel stawiała ona sobie powstanie niezależnego państwa Basków na terenie północnej Hiszpanii i południowej Francji.

Autor: ft\mtom / Źródło: PAP