Hakerzy zaatakowali czeski rząd. Zemsta za ACTA

 
Hakerzy zaatakowali naszych południowych sąsiadówTVN24

Hakerzy zaatakowali w czwartek strony czeskiego rządu oraz stowarzyszenia zbiorowego zarządzania prawami autorskimi OSA, promującego w Czechach ACTA, czyli międzynarodową umowę handlową o zwalczaniu obrotu towarami podrabianymi.

Sprawcy ataku internetowego dokonanego metodą DDoS (prowadzącą do przeciążenia łącz przez wysyłanie za ich pośrednictwem wielkiej liczby zapytań) przedstawili się jako członkowie czeskiego odłamu grupy hakerskiej Anonymous. Jak oświadczyli, protestują zarówno przeciw poparciu dla ACTA, jak i obowiązującemu w Czechach i trafiającemu m.in. do OSA podatkowi od tzw. czystych mediów.

Atak hakerzy zapowiedzieli wcześniej. Wieczorem niedostępne były zarówno witryny czeskiego rządu, jak i strony OSA.

ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Marokiem, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć Unia Europejska. Dotyczy ochrony własności intelektualnej, również w internecie. Zdaniem obrońców swobody przepływu informacji ACTA może prowadzić do blokowania różnych treści i do cenzury w imię walki z piractwem.

Podpisali wraz z Polską

Republika Czeska podpisała ACTA w czwartek w nocy w Tokio, wraz z Polską i 20 innymi państwami Unii Europejskiej. O umowie w Czechach mówiło się niewiele. Jedynie czeska Partia Zielonych jesienią 2010 roku zwróciła na nią uwagę na forum Parlamentu Europejskiego i znacząco przyczyniła się do ujawnienia jej treści w Europie.

Krytykowała również to, że ACTA dopuszcza możliwość kontroli celnej zawartości prywatnych komputerów i że zamiast ścigać producentów masowo podrabiających znane marki, zajmuje się indywidualnymi użytkownikami internetu.

Także przeciwko podatkowi

Drugim obiektem protestu hakerów jest w Czechach podatek od tzw. czystych mediów. Dotyczy wszystkich nośników danych, bez względu na to, czy później znajdzie się na nich muzyka, filmy, prywatne zdjęcia czy dane. Oznacza to, że płaci go np. osoba kupująca w sklepie czystą płytę DVD, nowy dysk twardy, jak i wszelkie przenośne urządzenia elektroniczne do nagrywania i odtwarzania dźwięku lub obrazu. Ma wartość kwotową i wynosi w przybliżeniu 1 koronę (0,17 zł) za 1 GB pamięci.

Podatkowi już wcześniej sprzeciwiało się wiele czeskich organizacji, w tym ugrupowania polityczne - Partia Zielonych (SZ) i Czeska Partia Piracka (CzPS). Krytycy podatku podkreślali m.in., że nie jest on dostosowany do obecnych rozmiarów urządzeń elektronicznych i faworyzuje jedną grupę społeczną, czyli twórców.

BITWA O ACTA W SIECI - CZYTAJ RAPORT STARCIE INTERNAUTÓW Z ADMINISTRACJĄ – MINUTA PO MINUCIE ZOBACZ PROJEKT TRAKTATU ACTA ZAPISY, KTÓRE BUDZĄ NAJWIĘKSZY SPRZECIW

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24