Słynna szkoła stanęła w płomieniach


Budynek słynnej szkoły artystycznej w Glasgow - Glasgow School of Art - stanął w płomieniach w nocy z piątku na sobotę. Chętnie odwiedzany przez turystów jeden z symboli szkockiego miasta był w trakcie renowacji po pożarze z 2014 roku.

Według służb bezpieczeństwa, ogień jest pod kontrolą, a pożar w znacznej mierze został ugaszony. Nad ranem strażacy wciąż jednak walczyli z żywiołem, który zniszczył dach oraz wyższe piętra w zabytkowym budynku. Od czasu zgłoszenia pożaru około godziny 23 czasu lokalnego (północ w Polsce) na miejsce zdarzenia przybyło ponad 120 strażaków.

W przeciwieństwie do pożaru sprzed czterech lat, tym razem w ogniu znalazł się cały budynek Glasgow School of Art. "Wygląda na to, że całe wnętrze budynku znalazło się w płomieniach. Najlepsze, na co prawdopodobnie możemy liczyć to zachowanie struktury elewacji i całkowita przebudowa wnętrza. Druzgocące” - napisał na swoim Twitterze Paul Sweeney, deputowany Izby Reprezentantów z okręgu Północno-Wschodniego Glasgow.

Przed godziną 3 nad ranem ogień rozprzestrzenił się na dach znajdującej się obok sali koncertowej O2 ABC, który następnie się zawalił. Dziś wieczorem miał odbyć się tam koncert zespołu rockowego Belly.

- To wyjątkowo trudny i złożony incydent, ale działania i profesjonalizm naszych strażaków są wyjątkowe - komentowały szkockie służby ratunkowe. - Akcja zostanie przedłużona, zespół ratunkowy pozostanie na miejscu, starając się uniemożliwić dalsze rozprzestrzenianie się ognia i kolejne zniszczenia - dodano.

"Bardzo poważna sytuacja"

W ramach środków ostrożności policja ewakuowała kampus oraz mieszkańców sąsiednich domów, a okoliczne ulice zostały otoczone kordonem strażaków, próbujących ugasić ogromne płomienie.

Według służb bezpieczeństwa w żywiole nikt nie ucierpiał.

"Ponownie jesteśmy wdzięczni za odwagę naszych strażaków i innych służb ratunkowych. To bardzo poważna sytuacja. Dziś mam w myślach bezpieczeństwo ludzi, jednak moje serce ubolewa także nad ukochaną szkołą Glasgow School of Art" - napisała na swoim Twitterze pierwsza minister Szkocji, Nicola Sturgeon.

W pożarze w Glasgow School of Art w maju 2014 roku ogień strawił m.in. secesyjną klatkę schodową oraz bibliotekę. Koszt remontu oszacowano na ok. 35 mln funtów.

Do pożaru doszło w Glasgow - największym szkockim mieścieGoogle Maps

Autor: momo/mtom / Źródło: Daily Mirror, PAP