Gazeta kaja się za satyrę z katastrofy


Belgowie biją się w piersi. Redaktor naczelny dziennika "Gazet van Antwerpen" przeprosił za opublikowanie satyrycznego rysunku o sobotniej katastrofie w Smoleńsku. Przewrócony orzeł na tle polskiej flagi z napisem "Orzeł wylądował" oburzył Polaków.

O przeprosinach poinformowała ambasada RP w Brukseli.

Jak powiedziały służby prasowe placówki w rozmowie z Polską Agencją Prasową, w odpowiedzi na ostry list protestacyjny ambasadora Sławomira Czarlewskiego do redakcji, szef dziennika Pascal Kerkhove przysłał list z przeprosinami.

Kerkhove zapewnił również, że "publikacją nigdy nikogo nie mieli zamiaru obrazić".

Przeprosili, ale...

Gazeta przesłała przeprosiny, jednak nie spełniła do końca oczekiwań polskiego ambasadora. Przeprosin nie opublikowano bowiem na łamach gazety.

Satyryczny rysunek został opublikowany w poniedziałek na łamach "Gazet van Antwerpen". Przedstawia on biało-czerwoną flagę i przewróconego czarnego orła, który spadł, roztrzaskując się głową o ziemię. Opatruje go rysunek "Orzeł wylądował".

Przeciw rysunkowi

W środę pod wspólnym listem w sprawie publikacji podpisali się trzej szefowie polskich delegacji w Parlamencie Europejskim: Jacek Saryusz-Wolski w imieniu PO-PSL, Ryszard Legutko w imieniu PiS oraz Bogusław Liberadzki w imieniu eurodeputowanych SLD-UP. Eurodeputowani wyrazili smutek, że do zamieszczenia satyrycznego rysunku doszło podczas żałoby narodowej w Polsce.

"Ludzie z całego świata okazali nam wsparcie i współczucie. Z tego powodu jest nam jeszcze trudniej zrozumieć, dlaczego ktoś w sercu Unii Europejskiej miałby robić pośmiewisko z tragedii" - napisali w liście.

LISTA OSÓB, KTÓRE ZGINĘŁY W KATASTROFIE

TUTAJ MOŻESZ ZŁOŻYĆ KONDOLENCJE

Źródło: PAP, lex.pl