Po miesiącach protestów "żółtych kamizelek", premier Francji zapowiada zmiany


Francuskie Zgromadzenie Narodowe po wystąpieniu premiera Edouarda Philippe'a, w którym przedstawił on plany na drugą połowę kadencji prezydenta Emmanuela Macrona, wyraziło w środę poparcie dla gabinetu. 363 deputowanych zagłosowało za, a przeciwnych było 163.

Poparcie Zgromadzenia Narodowego, niższej izby francuskiego parlamentu, nie jest zaskoczeniem, jako że prezydencka partia Republiko Naprzód! (LREM) wraz z sojuszniczym Ruchem Demokratycznym (MoDem) mają w niej większość.

Premier o planach rządu

Edouard Philippe przemawiał w środę w niższej izbie parlamentu po siedmiu miesiącach kryzysu związanego z protestami ruchu "żółtych kamizelek", trzymiesięcznej debacie narodowej i wyborach europejskich, w których koalicja LREM przegrała ze skrajnie prawicowym Zjednoczeniem Narodowym.

Premier zapowiedział, że w drugiej części kadencji Emmanuela Macrona - który objął urząd prezydenta w maju 2017 roku - rząd postawi na politykę przyjazną środowisku i sprawiedliwość społeczną. Gabinet planuje m.in. ulgi podatkowe za transformację energetyczną dla najbardziej potrzebujących, obniżenie podatków dla klasy średniej, rozwiązania służące aktywizacji bezrobotnych czy reformę emerytalną.

Teraz pora na Senat

Telewizja France Info podała, że podobne przemówienie premier wygłosi w czwartek w Senacie, po czym również odbędzie się głosowanie, co - jak zaznaczono - jest rzadkością. France Info podkreśla, że takie głosowania w parlamencie pozwalają rządowi na bardziej precyzyjne określenie sił.

Szczególnie pomocne może to być przed ewentualnymi zmianami w konstytucji dotyczącymi reformy parlamentu, do czego rządzącym potrzebne będzie poparcie głównego opozycyjnego, prawicowego ugrupowania Republikanie (LR). W środę w Zgromadzeniu 81 deputowanych tej partii wypowiedziało się przeciw planowanej polityce rządu, a 22 wstrzymało się od głosu.

Autor: rzw / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: