Fizyk, generał i urzędnik z koneksjami. Trzej ojcowie bomby atomowej Pjongjangu

Międzynarodowi inspektorzy w Jongbion - najważniejszym ośrodku jądrowym PółnocyW. Keith Luse, Senior Professional Staff Member, U.S. Senate

Choć w sekretny program atomowy Korei Północnej zaangażowanych ma być 6 tys. osób, trzy z nich uznawane są za zdecydowanie najważniejsze. O tzw. ojcach chrzestnych północnokoreańskiej bomby atomowej wiadomo jednak niewiele, nawet jak na standardy odizolowanego od świata reżimu w Pjongjangu.

Jak wynika z szacunków południowokoreańskiego Science & Technology Policy Institute, w program atomowy i rakietowy Korei Północnej zaangażowanych jest około 6 tys. osób. Praca ta wszystkim nadała status krajowych elit, doskonale wynagradzanych i honorowanych orderami.

Trzej ojcowie programu atomowego

Sukces programu atomowego, prowadzonego w głębokiej konspiracji i wbrew międzynarodowym sankcjom, nie byłby jednak możliwy, gdyby nie trzy kluczowe dla niego postaci, podkreśla Reuters. Tak zwani ojcowie chrzestni północnokoreańskiej bomby atomowej to fizyk jądrowy So Sang Guk, partyjny urzędnik z koneksjami Jon Pyong Ho oraz generał O Kuk Ryol.

- By stworzyć broń atomową potrzebni są jajogłowi (naukowcy), logistycy oraz wojskowi - tłumaczy ekspert Michael Madden.

Wszyscy trzej, nawet jak na realia północnokoreańskie, pozostają wyjątkowo enigmatycznymi postaciami.

Mózg programu atomowego

Mózgiem programu atomowego Korei Północnej był utalentowany fizyk jądrowy, 77-letni obecnie So Sang Guk, szef Wydziału Fizyki Jądrowej na Uniwersytecie Kim Ir Sena w Pjongjangu. - Był nauczycielem Kim Dzong Ila (ojca obecnego przywódcy Kim Dzong Una-red.) w tematyce fizyki jądrowej - twierdzi Madden.

So odpowiedzialny był za zebranie niezbędnego dla prac nad bombą atomową personelu naukowego. Wykorzystując swoje znajomości z czasów studiowania w Związku Radzieckim, miał również osobiście doprowadzić do sprowadzenia z tego państwa ważnych elementów programu nuklearnego.

Córka So, jak twierdzi cytowany przez Reutera uciekinier z Korei Północnej Jang Jin-sung, studiowała w najlepszej akademii muzycznej w kraju. Któregoś razu miała jednak skarżyć się, że ze względu na "zaangażowanie jej ojca w ważny, tajny projekt", nie mogła wyjechać na studia za granicę.

Skryty generał O

Około 2001 roku Kim Dzong Il, w podzięce za zasługi dla programu atomowego, podarować miał dwóm swoim najbardziej zaufanym doradcom wielkie amerykańskie samochody. Jak twierdzi Jang, jeden z nich trafił do So Sang Guka, drugi zaś do generała O Kuk Ryola, szczupłego mężczyzny z rzednącymi włosami. Miał on być koordynatorem programu atomowego z ramienia północnokoreańskiej armii.

85-letni generał ma codziennie chodzić na długie spacery i, w przeciwieństwie do innych członków północnokoreańskich elit, unikać wszelkiego świętowania, twierdzi Madden.

Według danych władz w Seulu, generał O urodził się w Chinach, a rangi generała dosłużył w 1984 roku. W błyskotliwej karierze wojskowej miało mu pomóc pokrewieństwo z żołnierzem walczącym przeciwko japońskiej okupacji u boku założyciela Korei Północnej, Kim Ir Sena.

Według Amerykanów generał O jest zaangażowany zarówno w program budowy broni atomowej, jak również rozwoju broni rakietowej Pjongjangu.

Logistyka i koneksje

Trzecim "ojcem chrzestnym" północnokoreańskiego programu atomowego i rakietowego miał być zręczny partyjny urzędnik Jon Pyong Ho. Jako jedyny z tej trójki już nie żyje - o jego śmierci reżim poinformował w lipcu 2014 roku.

Jon miał pośredniczyć w osiągnięciu tajnego porozumienia z Pakistanem, dzięki któremu Pjongjang wszedł w posiadanie kluczowych technologii niezbędnych dla zdolności wzbogacania uranu. Miał być także osobą odpowiedzialną za kontakty z Abdulem Qadeerem Khanem, słynnym ojcem pakistańskiej bomby atomowej.

Jak twierdził Hwang Jang-yop, jeden z najwyżej postawionych uciekinierów z Korei Północnej, to dzięki temu pośrednikowi możliwe było przestawienie programu atomowego z coraz trudniej dostępnego plutonu na uran.

Jon miał być przez cztery dekady najważniejszą osobą odpowiedzialną za logistykę, zakłady produkcji, naukowców oraz techników zaangażowanych w tajny program rakietowy i nuklearny, twierdzi Michael Madden.

W 2011 roku, trzy lata przed śmiercią, wycofał się on z życia publicznego.

Autor: mm//gak / Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: W. Keith Luse, Senior Professional Staff Member, U.S. Senate

Tagi:
Raporty: