Fiński dziennik o kolejnym szczycie Trump-Putin. Kreml dementuje

Aktualizacja:

W pierwszej połowie 2019 roku może dojść w Finlandii do ponownego spotkania prezydentów USA i Rosji - podał w środę dziennik "Helsingin Sanomat". Fiński prezydent Sauli Niinisto, który gościł obu przywódców w lipcu, przyznał, że sprawy zmierzają "niespodziewanie w lepszym kierunku". Kreml po kilku godzinach zdementował te informacje.

- Doniesienia o planowanym spotkaniu prezydentów Rosji i USA, Władimira Putina i Donalda Trumpa są nieprawdziwe - oświadczył w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dodał, że nie ma obecnie żadnych takich planów.

"Bardziej prawdopodobne niż wcześniej"

Informację o tym, że do spotkania obu polityków mogłoby dojść w pierwszej połowie 2019 r. w Finlandii podał w środę tamtejszy dziennik "Helsingin Sanomat".

Według helsińskiej gazety, powołującej się na "wiele źródeł", do spotkania Donalda Trumpa oraz Władimira Putina może dojść w pierwszej połowie przyszłego roku, kiedy planowany jest szczyt Rady Arktycznej. Fińskie dwuletnie przewodnictwo w Radzie kończy się wiosną 2019 roku.

"Wygląda to na bardziej prawdopodobne niż wcześniej" - podała gazeta.

"Bardzo możliwe, że Trump decyzję o udziale w szczycie podejmie po wyborach połówkowych w USA [do Kongresu - przyp. red.]" - napisał "Helsingin Sanomat". Amerykańskie wybory odbędą się na początku listopada. Według "HS" zaczęto już szukać terminu, w którym mógłby się odbyć szczyt arktyczny.

Jedną z propozycji jest tydzień wypadający w połowie lutego. Możliwa jest także organizacja szczytu w maju, kiedy kończy się fińskie przewodnictwo w Radzie. "Sprawa prawdopodobnie zostanie rozpatrzona pod koniec tego tygodnia przez rządową grupę do spraw zagranicznych i bezpieczeństwa" - podała gazeta.

Wiele kwestii otwartych

Prezydent Finlandii Sauli Niinisto nie komentuje tego, kiedy władze amerykańskie podejmą decyzję, ale przyznał, że zainteresowanie USA szczytem rośnie. - Sprawy niespodziewanie posunęły się w lepszym kierunku - powiedział Niinisto.

Prezydent Finlandii był gospodarzem szczytu Trump-Putin w Helsinkach w lipcu tego roku.

Zdaniem fińskiego prezydenta "tradycyjny szczyt ministrów spraw zagranicznych na pewno się odbędzie". Ponadto "możliwy jest jeszcze szczyt na wyższym lub niższym szczeblu". - Raport IPCC z pewnością przyspieszy decyzję co do poziomu spotkania – powiedział Niinisto, zaznaczając, że jest jeszcze wiele kwestii otwartych.

Według opublikowanego na początku tego tygodnia naukowego raportu Międzyrządowego Panelu do spraw Zmian Klimatu (IPCC), państwa muszą zacieśnić swoje cele dotyczące ograniczenia emisji zanieczyszczeń oraz dążyć do ograniczenia wzrostu globalnego ocieplenia do 1,5 stopnia Celsjusza.

Jak przyznał Niinisto, "kluczowe jest ustalenie programu obrad, który USA, Rosja oraz inne kraje zaakceptują".

Jednym z punktów, przedstawionych już przez Finlandię, jest wykorzystanie węgla kamiennego. Inne to bezpieczeństwo na morzu czy użycie przez statki poruszające się po obszarze arktycznym ciężkiego oleju napędowego.

Zdaniem Niinisto prezydent Putin wstępnie zgłosił zainteresowanie Rosji udziałem w szczycie, ale jego udział zależy od statusu spotkania.

Arktyczne rozmowy

Finlandia objęła dwuletnie przewodnictwo w Radzie Arktycznej oraz Arktycznej Radzie Gospodarczej na początku maja 2017 roku, przejmując je po USA. Rada Arktyczna została powołana w 1996 roku na podstawie Deklaracji z Ottawy. Członkami Rady, oprócz Finlandii, Rosji i Stanów Zjednoczonych, są również Szwecja, Norwegia, Dania, Islandia oraz Kanada.

Poza krajami północnymi - stałymi członkami Rady, dwanaście państw ma status obserwatora w Radzie. Wśród nich jest Polska. Z kolei Arktyczna Rada Gospodarcza została utworzona w 2014 roku i skupia różne organizacje oraz przedsiębiorstwa mające ekonomiczne interesy w regionie arktycznym.

Autor: mm/adso / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru

Tagi:
Raporty: