Finowie zbroją się w torpedy. Spodziewają się więcej Rosjan

[object Object]
Okręty podwodne Rosji pływają z intensywnością jak za czasów ZSRR tvn24
wideo 2/3

Dowództwo fińskiej marynarki wojennej uważa, że Rosja zwiększy liczbę swoich okrętów podwodnych na Morzu Bałtyckim. Decyzja o zakupie nowego systemu torpedowego do zwalczania takich okrętów została już podjęta - pisze "Helsingin Sanomat" w sobotnim wydaniu.

Według komandora Veli-Petteri Valkamo z dowództwa fińskiej marynarki wojennej, cytowanego przez "HS", rosyjskich okrętów podwodnych jest dziś na Bałtyku mało, ale Rosja rozbudowuje swe siły. "Biorąc pod uwagę rosyjską politykę zbrojną, przypuszczam, że w najbliższej przyszłości będzie tutaj więcej (okrętów podwodnych)" powiedział Valkamo. Obecnie na Bałtyku operują dwa takie okręty. W grudniu fińskie ministerstwo obrony poinformowało, że podjęto decyzję o zakupie od Szwecji systemu torpedowego do czterech okrętów rakietowych typu Hamina.

Torpedy przeciw okrętom

Jak dodaje "HS", szwedzka marynarka zamówiła takie same torpedy do okrętów podwodnych oraz korwet rakietowych. Do czasu dostarczenia nowego systemu torpedowego Finlandia wypożyczy od Szwecji starsze modele torped. Jak powiedział komandor Valkamo, okręty typu Hamina powinny osiągnąć gotowość operacyjną do 2021 r. Pierwszy system torpedowy ma być w użyciu jesienią przyszłego roku. Jak przypomniał "HS", fińska marynarka wojenna od dziesięcioleci nie używała torped do niszczenia okrętów podwodnych. W latach 60. XX tamtejsze siły zbrojne zaczęły rozwijać własny system obrony, ale plany te zostały zarzucone. Na jednej z wysp w pobliżu Helsinek pozostały ruiny doświadczalnej stacji torpedowej. Do zwalczania okrętów podwodnych szykowany jest także nowy wielozadaniowy okręt Laivue 2020 typu Pohjanmaa. Do 2024 r. mają być zbudowane cztery takie okręty. Zastąpią one wycofywane korwety typu Rauma oraz stawiacze min typu Hameenmaa. Koszt wymiany sprzętu szacuje się na 1,2 mld euro.

Autor: ps/adso / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru