Finansowy cios dla reżimu. Za "okrucieństwa nie do zaakceptowania"

Kim Dzong Un stawia na Ri Jonga HoKCNA

Za notoryczne łamanie praw człowieka Stany Zjednoczone nałożyły w środę sankcje finansowe na przywódcę Korei Północnej Kim Dzong Una i innych najwyższych przedstawicieli reżimu. To kolejne sankcje wymierzone w Koreę Północną - wcześniejsze były nakładane w związku z jej programem nuklearnym i rakietowym.

Kim Dzong Un znalazł się po raz pierwszy na czarnej liście amerykańskiego ministerstwa skarbu. Nastąpiło to w następstwie publikacji raportu Departamentu Stanu na temat poważnych naruszeń praw człowieka, do jakich dochodzi w Korei Północnej.

Sankcje mają na celu odcięcie przedstawicieli reżimu od ich ewentualnych aktywów w USA.

- Pod rządami Kim Dzong Una, Korea Północna wciąż dopuszcza się okrucieństw nie do zaakceptowania wobec milionów osób, włączając w to pozasądowe egzekucje, pracę przymusową oraz tortury - oświadczył Adam Szubin, odpowiedzialny w ministerstwie skarbu za walkę z finansowaniem terroryzmu.

Sankcje po prowokacjach

Poza Kim Dzong Unem, na liście osób objętych sankcjami są m.in. minister bezpieczeństwa publicznego gen. Czhwe Pu Il, jego doradca Ri Song Czol i dyrektor biura ministerstwa bezpieczeństwa państwowego Kang Song Nam.

Reżim Korei Północnej już wcześniej był objęty wieloma sankcjami, głównie amerykańskimi i oenzetowskimi, z powodu kontynuowania programu nuklearnego i prób rakiet balistycznych.

Autor: mm//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: KCNA