Eksplozja na południu Szwecji. Przyczyny nieznane


W centrum miasta Linkoeping na południu Szwecji doszło do eksplozji. Obrażenia odniosło 25 osób, a dwa budynki zostały uszkodzone - poinformowała agencja AP, powołując się na lokalne władze.

W wyniku wybuchu w dwóch budynkach wyleciały szyby z okien i zniszczone zostały balkony. Według służb do eksplozji doszło na zewnątrz.

Do Szpitala Uniwersyteckiego w Linkoeping trafiło kilka osób. Rzecznik placówki nie podała ich dokładnej liczby, jednak policja szacuje, że "lekkie rany odniosło 25 osób". Niczyje życie nie jest zagrożone.

Szwedzki dziennik "Aftonbladet" opublikował zdjęcia budynków z wybitymi oknami i zniszczonymi balkonami oraz wyraźnymi uszkodzeniami dachu. Policja odgrodziła okolicę, jednak na razie nie ma planów ewakuacji mieszkańców.

Przyczyny wybuchu nie są znane. - Na tę chwilę nie mamy żadnych informacji, by sądzić, że sprawa ma związek z terroryzmem - oświadczył agencji AP rzecznik policji Bjoern Oeberg.

Reuters zauważa, że w ostatnich latach w Szwecji dochodziło do incydentów z użyciem materiałów wybuchowych; prawdopodobnie miało to związek z działalnością gangów.

Do eksplozji doszło w Linkoeping na południu SzwecjiGoogle Maps

Autor: ft\mtom / Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: EPA/JEPPE GUSTAFSSON