Dzień żałoby. Premier i ministrowie w Szwajcarii

Aktualizacja:

Ofiary tragicznej katastrofy belgijskiego autobusu w Szwajcarii zostaną uczczone dniem żałoby narodowej, postanowił rząd Belgii. - To tragiczny dzień dla całej Belgii - powiedział premier tego kraju Elio di Rupo. Król Belgów Albert II powiedział, że kieruje swoje myśli ku tym, którzy zginęli, i ich rodzinom.

"Dzień żałoby narodowej będzie obchodzony po tragicznej katastrofie" - głosi komunikat rządu, który spotkał się na nadzwyczajnym posiedzieniu w Brukseli. Szczegóły żałoby zostaną podane później.

Po posiedzeniu rządu premier Di Rupo, wicepremier Steven Vanackere i minister obrony Peter De Crem oraz prezydent regionu flamandzkiego Kris Peeters udali się do Sion w szwajcarskim kantonie Valais. Na wieczór zapowiedziano tam konferencję prasową. - To trudny dzień dla całego kraju. Wszyscy Belgowie podzielają ogromny ból rodzin - oświadczył premier przed odlotem z Brukseli.

Król Albert II z małżonką Paolą pozostali w kraju, ale na lotnisku pod Brukselą pożegnali rodziny ofiar udające się do Szwajcarii, którym udostępniono wojskowe samoloty i otoczono pomocą psychologów. Kondolencje nadesłał też następca tronu książę Brabancji Filip z księżną Matyldą, którzy przebywają w Wietnamie.

Tragedia w tunelu

We wtorek późnym wieczorem autokar wiozący 52 osoby uderzył w ścianę tunelu w kantonie Valais (niem. Wallis) na autostradzie w południowej Szwajcarii. Zginęło sześć osób dorosłych, w tym dwóch kierowców, oraz 22 dzieci w wieku 11-12 lat. Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną wypadku.

Jak podał rząd belgijski, wśród 24 osób rannych większość stanowią dzieci. Wiele z nich jest w stanie ciężkim, trójka dzieci jest w śpiączce.

MSZ Holandii podało, że w autokarze było 10 dzieci holenderskich, które uczyły się w belgijskich miastach Lommel i Heverlee. Nie jest jasne, czy te dzieci są wśród ofiar śmiertelnych wypadku.

Kondolencje z Europy

Prezydent Bronisław Komorowski złożył w środę na ręce króla Belgów Alberta II kondolencje. Zapewnił, że w tych bolesnych chwilach Polacy łączą się w smutku z rodzinami i bliskimi ofiar. Kondolencje przekazał też premier Donald Tusk i szef MSZ Radosław Sikorski.

Parlament Europejski uczcił pamięć ofiar wypadku minutą ciszy. "Jesteśmy wstrząśnięci. (...) Każdy z nas na sali, kto ma dzieci może wyobrazić sobie co czują rodzice" - powiedział przewodniczący PE Martin Schulz.

Źródło: PAP