Dymisja ministra za walkę z A/H1N1

 
Umowy podpisano, kiedy było wiadomo, że nie ma zagrożenia epidemiąTVN24

Bułgarski minister zdrowia Bożidar Nanew, któremu prokuratura postawiła dwa zarzuty o niegospodarność i malwersacje przy kupnie leków i szczepionek przeciw A/H1N1, podał się do dymisji. Jednak w opublikowanym oświadczeniu Nanew stwierdził, że uważa wysunięte przeciw niemu oskarżenia za "całkowite bezpodstawne".

"Zawarte dwie umowy na dostawy leków antywirusowych były jedyną możliwością zagwarantowania na czas dostaw takich środków w momencie epidemii, która zagrażała zdrowiu ludności" - czytamy w oświadczeniu.

Jednocześnie Nanew podkreślił, że nie może dalej pełnić funkcji ministra, skoro istnieją podejrzenia, że narażał interesy kraju.

Wcześniej premier Bojko Borysow powiedział, że spodziewa się od Nanewa "odpowiedzialnego podejścia" i podania się do dymisji, tak, by nie przeszkadzał toczącemu się dochodzeniu.

Zakup po wszystkim

Według publicznego radia bułgarskiego umowy zawarte przez ministra dotyczą leku antywirusowego Tamiflu oraz 80 tys. szczepionek na nową grypę. Umowy podpisano w grudniu 2009 i lutym 2010 roku, kiedy było już wiadomo, że nie ma zagrożenia epidemią.

Prokuratura na swojej stronie internetowej poinformowała, że środki antywirusowe kupiono po zawyżonych cenach. Transakcje doprowadziły do straty w wysokości 2,4 mln lewów (równowartość 1,2 mln euro).

Agencja informacyjna BTA podaje jednak, że prokuratura bada również inne transakcje o łącznej wartości 12 mln lewów (6 mln euro), zawarte przez Nanewa bez przetargów wymaganych na mocy ustawy o zamówieniach państwowych.

W poniedziałek sofijska prokuratura wszczęła dochodzenia w sprawie umów o wartości 2,1 mld lewów (1,05 mld euro) zawartych bez gwarancji finansowych przez poprzedni rząd Bułgarii. Dochodzenia obejmują 150 umów zawartych w 13 ministerstwach za czasów koalicyjnego rządu Sergeja Staniszewa, który sprawował władzę w latach 2005-2009.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24