Druga apelacja odrzucona. Sarkozy coraz bliżej ławy oskarżonych

Sarkozy stanie przed sądem. Zarzut nielegalnego finansowania
Sarkozy stanie przed sądem. Zarzut nielegalnego finansowania
Reuters Archive
Nicolas Sarkozy jest coraz bliżej ławy oskarżonych w aferze Bygmaliona (wideo archiwalne)Reuters Archive

Sąd oddalił w czwartek apelację Nicolasa Sarkozy'ego w sprawie wszczęcia postępowania karnego pod zarzutem nielegalnego finansowania kampanii prezydenckiej. Oznacza to, że w sprawie, którą nazwano aferą Bygmaliona, były prezydent Francji jest coraz bliżej ławy oskarżonych.

Prawnik Sarkozy'ego Thierry Herzog natychmiast zapowiedział odwołanie się w tej sprawie do Sądu Kasacyjnego.

Gdyby były szef państwa stanął przed sądem, stałby się drugim prezydentem Francji na ławie oskarżonych po Jacques'u Chiracu, który sprawował rządy w latach 1995-2007 i został skazany w 2011 roku na dwa lata więzienia w zawieszeniu, gdy uznano go za winnego defraudacji środków publicznych - przypomina Reuters.

Afera Bygmaliona

Tak zwana afera finansowa Bygmaliona koncentruje się na oskarżeniach partii Sarkozy'ego, która wówczas nosiła nazwę UMP (Unia na rzecz Ruchu Ludowego), o współpracę z zaprzyjaźnioną agencją public relations w celu ukrycia prawdziwych kosztów kampanii prezydenckiej w 2012 roku.

Prokuratorzy twierdzą, że firma Bygmalion umożliwiła wydanie w kampanii niemal dwukrotności dozwolonej kwoty. Wysokość budżetu na kampanię regulowana jest prawem, aby była ona równa dla kandydatów. Śledztwo, wszczęte w 2014 roku, wykazało istnienie rozbudowanego systemu fałszywych faktur.

Sarkozy został pokonany przez socjalistę Francois Hollande'a, gdy w 2012 r. ubiegał się o drugą kadencję. Od tego czasu wobec niego prowadzonych jest szereg dochodzeń w sprawie domniemanej korupcji, oszustw, handlu wpływami i nieprawidłowości w finansowaniu kampanii.

Druga przegrana apelacja

Czwartkowe orzeczenie paryskiego sądu to już druga przegrana przez Sarkozy'ego apelacja. Pierwsze jego odwołanie dotyczyło sprawy karnej o korupcję i handel wpływami. Sąd apelacyjny w Paryżu uchylił je na początku października.

Zgodnie z francuskim prawem podejrzanemu oficjalnie nie stawia się zarzutów kryminalnych, jeśli sprawa nie zostanie skierowana do sądu.

Były prezydent Francji konsekwentnie odpiera zarzuty popełnienia przestępstw.

Autor: mm/adso / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY-SA 3.0 | Yeti-vert