Donbas, Naddniestrze, Sumy. Gdzie uderzą Rosjanie?


Prorosyjscy separatyści mogą uderzyć w innych regionach kraju - ostrzegają ukraińscy analitycy. - Komunikaty rebeliantów, dotyczące ewentualnej ofensywy w Donbasie, mają na celu szerzenie paniki i demoralizowania żołnierzy - mówi portalowi Inforesist Ołeksandr Musijenko, szef ukraińskiego Centrum Badań Wojskowo-Prawnych. Amerykański senator John McCain prognozuje zaś, że "Rosja uderzy w obwodzie odeskim, z kierunku separatystycznego Naddniestrza".

- Nie po raz pierwszy słyszymy zapewnienia w stylu "weźmiemy Mariupol", "zajmiemy w całości obwody doniecki i ługański" czy "ruszymy z ofensywą". Wszystko to jest związane z wywieraniem presji psychologicznej, szerzeniem paniki, a także demoralizacją mieszkańców Donbasu i żołnierzy ukraińskich, walczących z rebeliantami - mówi Ołeksandr Musijenko.

Zapewnia, że coraz bardziej oczywistym staje się fakt, że "Rosja nie zamierza realizować porozumień mińskich".

- Prawdopodobieństwo, że z ofensywą ruszą wojska rosyjsko-terrorystyczne, jest wysokie. Moim zdaniem najbardziej zagrożonym nie jest kierunek mariupolski, ale charkowski. Nie zapominajmy, że Rosja skoncentrowała wielką ilość wojsk w obwodzie biełgorodzkim, graniczącym na Ukrainie nie tylko z obwodem charkowskim, ale także sumskim. Właśnie te kierunki są najbardziej zagrożone. Z tego powodu nie ma potrzeby wpadać w panikę, należy jednak być przygotowanym do różnego rozwoju scenariuszy, dotyczących ofensywy - podkreślił szef ukraińskiego Centrum Badań Wojskowo-Prawnych.

"Jeśli Putinowi ujdzie na sucho"

Tymczasem zdaniem amerykańskiego senatora Johna McCaina Rosja może zaatakować inne miasto na Ukrainie, Odessę. Atak - jak zapowiada republikański kongresmen - może nastąpić z terytorium separatystycznego Naddniestrza (w granicach Mołdawii).

W wywiadzie dla programu TSN ukraińskiej telewizji 1+1 McCain powiedział, że "po okupacji Doniecka i Ługańska następnym celem Władimira Putina będzie Mariupol".

Sytuacja na froncie w Donbasie 16 marca wg Rady Narodowego Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainyuacrisis.org

Na pytanie dziennikarzy stacji, czy agresja rosyjska rozszerzy się na Charków i Odessę, McCain odpowiedział: - Jeśli Putin uważa, że ujdzie mu wszystko na sucho i że nie będzie musiał słono płacić za konflikt, może spróbować ruszyć z ofensywą na Odessę ze strony Mołdawii. W Naddniestrzu Putin ma 1,4 tys. żołnierzy. Są to tak zwane rosyjskie "siły pokojowe". Putin wywiera też niesamowitą presję na państwa bałtyckie - podkreślił John McCain.

Zaznaczył, że "sposobem na agresję przywódcy rosyjskiego jest zaciskanie pętli sankcji".

[object Object]
Życie na linii frontu. "Jest naprawdę strasznie"tvn24
wideo 2/23

Autor: tas//gak / Źródło: InfoResist

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru

Tagi:
Raporty: