"Powiemy światu, jak dobrze ma się Ameryka". Trump przyleciał do Davos


Prezydent USA Donald Trump przybył w czwartek do Szwajcarii, by wziąć udział w Światowym Forum Ekonomicznym (WEF). Oczekuje się, że w Davos będzie nadal promował swoją politykę "Ameryka przede wszystkim".

Trump przyleciał do Zurychu, skąd udał się do Davos. W słynnym kurorcie spędzi dwa dni, gdzie będzie uczestniczył w różnych wydarzeniach. Punktem kulminacyjnym będzie piątkowe przemówienie przed publicznością złożoną z liderów biznesu i przywódców politycznych.

Pierwszy po Clintonie

- Wkrótce udamy się do Davos w Szwajcarii, żeby powiedzieć światu, jak dobrze ma się Ameryka i jak dobrze jej idzie. Nasza gospodarka kwitnie i dzięki wszystkiemu, co robię, będzie kwitła coraz bardziej. Nasz kraj wreszcie znów WYGRYWA! - napisał Trump na Twitterze przed wylotem.

Trump, który jako biznesmen nigdy nie został zaproszony do Davos, będzie pierwszym prezydentem USA w tym miejscu od czasu Billa Clintona w 2000 roku i wystąpi przed tym samymi "globalistami", których bezpardonowo krytykował w kampanii wyborczej w 2016 roku - zauważa Reuters.

"Gdy rośniemy, rośnie świat"

Doradcy prezydenta w Białym Domu zapowiedzieli, że przesłanie Trumpa do uczestników Forum w Davos będzie spójne z jego wypowiedziami podczas pozostałych jego podróży zagranicznych w zeszłym roku - tzn. że USA chcą silnych więzów z sojusznikami, ale będą też dążyć do zmniejszenia deficytów handlowych z wieloma z nich. - Ameryka przede wszystkim nie znaczy: Ameryka sama. Gdy rośniemy, rośnie świat. Gdy rośnie świat, rośniemy i my. Jesteśmy częścią świata i światowej gospodarki, i prezydent jest o tym przekonany - powiedział podróżujący z Trumpem wysoki rangą doradca ds. ekonomicznych Gary Cohn. Wizyta w Davos będzie dla Trumpa okazją także do uprawiania dyplomacji. W kuluarach forum w czwartek spotka się prawdopodobnie z premier Wielkiej Brytanii Theresą May i premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, a w piątek - z prezydentem Rwandy i obecnym przywódcą Unii Afrykańskiej Paulem Kagame oraz prezydentem Szwajcarii Alainem Bersetem. Jak pisze Reuters, wśród najbardziej prawdopodobnych tematów rozmów będą: rosnące wpływy Iranu na Bliskim Wschodzie, zagrożenie nuklearne ze strony Korei Północnej oraz walka z tak zwanym Państwem Islamskim.

Autor: MR/adso / Źródło: PAP