Do porwania księdza nikt się nie przyznaje. Katolicy "postrzegani jako sekta"

[object Object]
Walki na wschodzie Ukrainy zagrażają też katolikomtvn24
wideo 2/24

Władze Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie wciąż nie mają żadnych informacji na temat księdza polskiego pochodzenia Wiktora Wąsowicza, proboszcza parafii w Gorłówce w obwodzie donieckim na wschodzie kraju, uprowadzonego we wtorek przez separatystów prorosyjskich.

Biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej Kościoła katolickiego na Ukrainie Jan Sobiło powiedział w środę, że żadna z działających w tym regionie grup separatystów nie przyznała się dotychczas do porwania duchownego.

Śladu wciąż brak. Katolicy "postrzegani jako sekta"

- Tutaj działają różne bataliony separatystów i nie wiemy jeszcze, który z nich stoi za tym uprowadzeniem. Próbujemy nawiązać kontakt z porywaczami, ale dotąd nie posiadamy żadnych informacji, które pozwoliłyby do nich dotrzeć – poinformował w rozmowie telefonicznej.

39-letni ksiądz Wąsowicz urodził się w rodzinie polskiej w okolicach Żytomierza. Ukończył seminarium duchowne w Gródku Podolskim, a wyświęcono go w Mariupolu w obwodzie donieckim. W ostatnim czasie sprawował funkcję dziekana obwodu donieckiego i był proboszczem w Gorłówce.

- W związku z obecnymi wydarzeniami w Gorłówce przez dłuższy czas nie były odprawiane msze. Teraz ksiądz Wiktor zdecydował, że tam wróci. Udało mu się kilka razy odprawić nabożeństwo, jednak wczoraj go złapali i wywieźli nie wiadomo gdzie – przekazał biskup Sobiło.

Hierarcha uważa, że w obecnej sytuacji księża katoliccy na wschodniej Ukrainie mają podstawy do obaw o swoje bezpieczeństwo.

- Tutaj nigdy wielkiej przyjaźni wobec nas nie było, bo będący w większości Patriarchat Moskiewski Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego zawsze mówił o nas, że jesteśmy zwiadowcami Watykanu i działamy na niekorzyść tzw. słowiańskiego narodu. Byliśmy postrzegani przez prawosławnych jako sekta. W tej chwili to się tylko nasiliło – powiedział Sobiło w rozmowie z PAP.

W maju w Doniecku separatyści uprowadzili innego księdza rzymskokatolickiego, obywatela Polski, Pawła Witka. Został on uwolniony po negocjacjach, prowadzonych wspólnie przez polską dyplomację i władze kościelne.

Autor: adso//rzw / Źródło: PAP

Raporty: