"Dla Grecji wstał nowy dzień. Przetrwaliśmy"

"Negocjowaliśmy tu nasze przetrwanie"
"Negocjowaliśmy tu nasze przetrwanie"
TVN24/fot.PAP
"Negocjowaliśmy tu nasze przetrwanie"TVN24/fot.PAP

- To sukces całej Europy, ale i każdego Greka. Bez ogromnego wkładu moich obywateli Grecja zbankrutowałaby już w maju - mówił po zakończonym szczycie w Brukseli, którego głównym tematem była pomoc Grecji, premier tego kraju Jeorios Papandreu. Wychodząc do dziennikarzy o świcie podkreślił, że dopiero co wstający nowy dzień, to symboliczny "nowy dzień dla nas wszystkich, znak, że najgorsze już minęło".

Premier Grecji rozpoczął konferencję prasową od podziękowań dla swoich rodaków. Jak stwierdził, tylko dzięki "ogromnej ofierze, którą ponosili do tej pory, udało się negocjować, używając tak silnych argumentów". - Bez tego ogromnego wkładu Greków rezultat byłby dzisiaj opłakany. Nie wolno nam zapominać, że bez wysiłków naszych obywateli już w lipcu nasze państwo zbankrutowałoby - ocenił Papandreu.

Jego zdaniem szczyt unijny w Brukseli - biorąc pod uwagę to, co mogło się stać - przyniósł "ogromny sukces". - Myślę, że uciekliśmy przed tą pułapką, że udało nam się zamknąć pewien rozdział naszej przeszłości i że teraz zaczniemy ze wszystkich sił pracować nad nową, lepszą przyszłością naszego kraju - zwrócił się do swoich współobywateli.

"Chcemy być konkurencyjną gospodarką" / TVN24
"Chcemy być konkurencyjną gospodarką" / TVN24TVN24

"Negocjowaliśmy tu przetrwanie"

Jak ważne dla Greków były to negocjacje najlepiej oddało jednak kolejne zdanie Papandreu. - Wszyscy jesteśmy świadomi tego, że okoliczności były niezwykle trudne. Przyjechaliśmy tutaj, by negocjować kwestię przetrwania naszego kraju. Ale udało nam się osiągnąć nasz cel - podkreślał.

Program ratunkowy dla Grecji, który wynegocjowano na szczycie umożliwi zdaniem szefa greckiego rządu "możliwość dalszej rekonstrukcji gospodarki" tego kraju, tak by nie tylko konsumował. - Wynegocjowaliśmy nowy program, który będzie trwał do 2030 roku. Umożliwi on nam zarządzanie długiem Grecji w ramach najostrzejszych kryteriów, na które zgodziły się banki europejskie i międzynarodowy fundusz walutowy. Dzisiejszy pakiet da płynność greckiemu sektorowi bankowemu i wzmocni bazę kapitałową naszych banków. To dla nas niezwykle ważne - zaznaczył Papandreu.

Zmniejszą dług Grecji o 100 mld euro

W czwartek nad ranem polskiego czasu przywódcy krajów "eurolandu" porozumieli się z sektorem bankowym w sprawie redukcji długu Grecji z 50-procentowymi stratami dla posiadaczy greckich obligacji. Według ocen dyplomatów w rezultacie tak dużej redukcji, grecki dług zmniejszy się o 100 mld euro z obecnych 350 mld euro.

Był to ostatni duży element pakietu antykryzysowego negocjowanego przez strefę euro od ubiegłego weekendu. Przełom był możliwy ponieważ banki na poważnie potraktowały groźby ze strony przywódców największych unijnych państw, że jeśli nie będzie zgody na 50 proc. redukcji, to dadzą zielone światło dla niekontrolowanego bankructwa Grecji.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot.PAP