"Die Welt" o Sikorskim: cudowne dziecko schodzi ze sceny

Minister obrony narodowej, szef MSZ, marszałek. Polityczna droga Sikorskiego
Minister obrony narodowej, szef MSZ, marszałek. Polityczna droga Sikorskiego
tvn24
Tak wyglądała polityczna droga Radosława Sikorskiegotvn24

Odnosząc się do zapowiedzi Radosława Sikorskiego, że odchodzi z polityki, niemiecki dziennik "Die Welt" w środę w komentarzu "Cudowne dziecko schodzi ze sceny" pisze w superlatywach o byłym szefie polskiego MSZ. Ocenia, że jest to szok dla obozu rządowego.

"Radosław Sikorski uważany był za twarz nowej Polski - inteligentny, pewny siebie, obyty w świecie. Były minister spraw zagranicznych i były przewodniczący parlamentu wycofuje się teraz z polityki" - pisze warszawski korespondent gazety Gerhard Gnauck w komentarzu zamieszczonym w wydaniu internetowym.

"To polska tragedia"

Jak podkreśla, Sikorski był znany w świecie tak samo jak jego były szef Donald Tusk. Według korespondenta gazety poniedziałkowa deklaracja, że były szef MSZ nie będzie się ubiegał o miejsce w Sejmie, jest "szokiem dla obozu rządowego". "To polska tragedia" - ocenia Gnauck.

Zdaniem korespondenta kariera Sikorskiego jest dobrym przykładem na to, jak trudną decyzją jest w młodej demokracji wejście do polityki. "Kto w Polsce spadnie z liny, tego nie przechwyci ani aparat (partyjny), ani fundacje finansowane z funduszy państwowych" - czytamy w "Die Welt".

Przypominając kulisy "afery taśmowej", Gnauck zwraca uwagę, że w Polsce dobro publiczne jest zbyt łatwo niszczone przez "politycznych klownów i skoncentrowanych na skandalach mediach".

Dziennikarz przypomina wystąpienie Sikorskiego w listopadzie 2011 roku w Berlinie, w którym powiedział, że "mniej zaczyna obawiać się niemieckiej potęgi niż niemieckiej bezczynności". Powiedział to Polak, który w latach 90. "bardzo sceptycznie oceniał nową siłę sąsiada (Niemiec)" - zauważa Gnauck.

Gnauck przypomina ostrzeżenie wypowiedziane pod adresem konserwatywnej opozycji w Polsce, aby "nie zepsuła dobrych relacji z Niemcami".

Autor: adso/ja / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24