Copperfield ujawnił tajniki iluzji. Nie odpowie za obrażenia gościa

[object Object]
David Copperfield musiał ujawnić sekret jednej ze sztuczekInstagram/David Copperfield
wideo 2/2

Sąd w amerykańskim stanie Nevada uznał, że słynny iluzjonista, David Copperfield, nie będzie finansowo odpowiadał za obrażenia, jakich doznał uczestniczący w jednym z jego pokazów Brytyjczyk Gavin Cox. Wyrok zapadł po zapoznaniu się ławników z tajnikami sztuczki nazwanej "Lucky#13" - czyli "szczęśliwa trzynastka".

Pozew został złożony w 2014 roku, ale o sprawie zrobiło się ponownie głośno miesiąc temu, kiedy ławnicy zdecydowali, że Copperfiled będzie musiał podczas przesłuchań ujawnić kulisy swojego pokazu - a konkretnie sztuczki "Lucky#13", a proces nie będzie utajniony.

Po zapoznaniu się ze szczegółami pokazu "Lucky#13" sąd uznał, że Copperfiled oraz hotel MGM Grand dopuścili się "zaniedbania”, ale za obrażenia podczas pokazu w Las Vegas odpowiedzialny jest sam Cox, więc nie należy mu się odszkodowanie.

"Lucky#13"

Gavin Cox uczestniczył w pokazie iluzjonisty w listopadzie 2013 roku w Las Vegas. Jako jeden z 13 ochotników wziął udział w sztuczce, w której widzowie "znikają” ze sceny, a po chwili ukazują się na tyłach widowni.

W czasie procesu ujawniono, na czym polega trik.

Ochotnicy po "zniknięciu" za ciemną zasłoną, sprowadzani są ze sceny, a następnie szybko przeprowadzani korytarzami na tyły widowni.

Benedict Morelli, adwokat Coxa, stwierdził podczas procesu, że "z ‘Lucky#13’ nieodłącznie wiąże się ryzyko, dlatego Copperfield jest częściowo odpowiedzialny za obrażenia, które jego klient odniósł w 2013 roku”.

Brytyjczyk upadł podczas przeprowadzania grupy ochotników korytarzem na tyłach hotelu MGM Grand i wybił sobie bark. W szpitalu lekarze zdiagnozowali wstrząśnienie mózgu.

Cox zeznał, że ekipa Copperfielda przeprowadzała widzów ciemnym korytarzem, drogę oświetlając jedynie latarką i nie informując wcześniej, którędy trzeba iść.

- Mówili: szybciej, szybciej - zeznawał Cox. Podkreślał też, że nie został przez zespół iluzjonisty poinformowany, że udział w sztuczce może być niebezpieczny.

Cox żądał 400 tysięcy dolarów odszkodowania.

Wyrok

- Nigdy nie słyszałem, żeby ktoś ucierpiał podczas tego numeru - zeznawał Copperfield i dodawał, że sztuczkę wykonuje od 17 lat. W czasie procesu przyznał też, że sam pokonywał tę trasę chwilę wcześniej, podczas innego punktu programu.

Sąd od 19 kwietnia 2018 zapoznawał się ze szczegółami sztuczki "Lucky#13". We wtorek 29 maja ogłoszono wyrok.

Inne oskarżenia

W styczniu 2018 roku Copperfield został oskarżony o odurzenie narkotykami i molestowanie nastoletniej modelki. Wyprzedzając zarzuty kobiety, iluzjonista opublikował oświadczenie na temat ruchu #MeToo. "Nie spieszcie się z osądami" - napisał wtedy.

W 2007 roku 21-letnia modelka Lacey Caroll oskarżyła Copperfielda o napaść seksualną. W styczniu 2010 r. ława przysięgłych w Seattle uniewinniła mężczyznę. Kobieta została zaś oskarżona prostytucję oraz składanie fałszywych zeznań w innej sprawie.

Autor: jog//ŁUD / Źródło: BBC, Daily Mail, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/David Copperfield