Z jeziora wyłowiono ciało sześciolatki. Policja: to siódma ofiara seryjnego mordercy


Z jednego z cypryjskich jezior wyłowiono ciało sześcioletniej dziewczynki. To, według policji, siódma ofiara seryjnego mordercy, którego zbrodnie wstrząsnęły wyspą.

Jak przekazała policja, zwłoki zostały znalezione w środę w jeziorze Memi w pobliżu wsi Ksiliatos na południowy zachód od stolicy Cypru - Nikozji. Według źródeł brytyjskiej telewizji Sky News, były przywiązane liną do betonowego bloku. Według policji, ciało dziewczynki imieniem Sierra to jedna z siedmiu ofiar żołnierza, który w ostatnich latach zabijał poznane przez internet cudzoziemki. Jej zwłok od miesięcy poszukiwały cypryjskie i zagraniczne służby.

Sierra to córka pierwszej z odnalezionych ofiar seryjnego mordercy - 38 letniej Filipinki, której ciało znaleziono w kwietniu. Obie zaginęły w maju 2018 roku.

Sprawa wstrząsnęła Cyprem, również ze względu na to, że wszystkie siedem ofiar mordercy - ubogie imigrantki - były zgłoszone jako zaginione, ale policja nie prowadziła w ich sprawach żadnych dochodzeń.

Siedem ofiar, jeden morderca

W sumie od kwietnia tego roku policja znalazła na Cyprze ciała pięciu kobiet i dwóch dziewczynek w wieku sześciu i ośmiu lat. Wszystkie pochodziły z Azji bądź Rumunii. Dorosłe pracowały jako pomoc domowa.

Śledztwo ruszyło 14 kwietnia, kiedy niemiecki turysta, fotografując opuszczoną kopalnię pirytu w Mitsero, dostrzegł zwłoki kobiety unoszące się na powierzchni wypełnionego wodą szybu, zalanego w wyniku obfitych opadów deszczu. Policja ustaliła, że ciało należy do zaginionej w maju 2018 roku 38-letniej obywatelki Filipin Mary Rose Tiburcio, która pracowała na Cyprze jako pomoc domowa. Według jej przyjaciółki, która zgłosiła zaginięcie, w dniu zniknięcia Tiburcio była umówiona z mężczyzną, którego poznała na międzynarodowym portalu randkowym. Na spotkanie zabrała ze sobą swoją sześcioletnią córeczkę Sierrę Graze Seucalliuc. Po obu słuch zaginął. Po zidentyfikowaniu zwłok Tiburcio i ponownym przesłuchaniu jej znajomej policja ustaliła tożsamość mężczyzny, z którym Filipinka miała się spotkać.

Seryjnym mordercą okazał się 35-letni kapitan cypryjskiej Gwardii Narodowej Nikos Metaxa, który do tej pory przyznał się do siedmiu zabójstw, dokonanych w latach 2016-2018. Wśród jego ofiar są cztery Filipinki, włączając w to sześcioletnią Sierrę, jedna Nepalka oraz Rumunka Livia Florentina Bunea z ośmioletnią córką Eleną.

Celem kobiety samotne i potrzebujące

Na początku maja przed pałacem prezydenckim w Nikozji zgromadziły się setki osób, zarówno Cypryjczyków jak i cudzoziemców, domagając się działań wymiaru sprawiedliwości wobec zabójcy i równego traktowania kobiet i mężczyzn w prawie cypryjskim.

Sprawa odbiła się na reputacji miejscowej policji, której zarzucano niewłaściwe prowadzenie dochodzenia. Pojawiały się głosy, że powodem nieefektywności śledztwa jest pochodzenie ofiar, które nie były rodowitymi Cypryjkami. W związku z falą krytyki, w maju do dymisji podał się minister sprawiedliwości Cypru. Odwołano także szefa policji.

Jezioro Memi znajduje się na południowy zachód od Nikozji

Autor: momo\mtom / Źródło: Reuters, Sky News, PAP