Chińska marynarka ćwiczy. Atomowe kolosy pod wodą

Wielkie ćwiczenia chińskiej armii. Atomowe kolosy pod wodą
Wielkie ćwiczenia chińskiej armii. Atomowe kolosy pod wodą
Reuters
W ćwiczeniach wzięły udział niszczyciele i fregatyReuters

Atomowe okręty podwodne, niszczyciele i helikoptery wzięły udział w ćwiczeniach marynarki wojennej Chin. Manewry miały sprawdzić zdolność prowadzenia operacji i współpracy okrętów podwodnych z innymi jednostkami.

W ćwiczeniach, poza atomowymi okrętami podwodnymi, udział wzięły również niszczyciele, fregaty i wojskowe helikoptery. Flota szkoliła się w odpieraniu ataków z morza i z powietrza, omijaniu podwodnych min.

- Skupiamy się na tym, jak wygrywać w czasach zaawansowanych technologii informacyjnych. Przeprowadziliśmy szkolenia dotyczące działań na okręcie atomowym, operacji podwodnych, ataków torpedowych - tak jak w rzeczywistych warunkach bojowych - powiedział Wang Zhonghui dowódca z chińskiej marynarki wojennej. Jednostki musiały dotrzeć na wyznaczone wody i unieszkodliwić statek-cel. Po raz pierwszy pokazano zdjęcia z nuklearnego okrętu podwodnego. - Jesteśmy pod wodą cały czas. Członkom załogi bardzo łatwo zaczyna się kręcić w głowie, bardzo trudno się zasypia, niektórzy nawet tracą apetyt. To poważne wyzwanie dla zdrowia - przyznał sierżant Hu Junhua.

Bilion dolarów w okręty

Chiny mają wielkie ambicje związane ze swoją flotą. Jej gwałtowna rozbudowa ogłoszona w kwietniu wyraźnie podkreśla chęć zostania pełnoprawnym mocarstwem globalnym. Dla USA jeszcze przez wiele dekad nie będzie to bezpośrednie zagrożenie, bowiem pomimo wielkich cięć w wydatkach na siły zbrojne (około biliona dolarów w dekadę) i problemów z stałym finansowaniem na przykład remontów głównych lotniskowców, US Navy deklasuje chińską flotę i jeszcze długo będzie hegemonem na oceanach.

Natomiast sąsiedzi Chin w Azji Południowej i Południowo-Wschodniej już teraz stają przed poważnym wyzwaniem, jakie stwarza morskie odrodzenie Państwa Środka. Nieuchronnie doprowadzi to do napięć w regionie i regionalnego wyścigu zbrojeń morskich. Poza Japonią żadne państwo nie będzie w nim jednak w stanie sprostać zasobnym Chinom, można się więc spodziewać prób zacieśniania związków z oceanicznym protektorem, czyli USA.

Autor: rf//bgr / Źródło: Reuters, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Reuters TV