"Byli jak zwierzęta". Ofiarą dziennikarka

 
Jelena Miłaszyna współpracuje z "Nową Gazietą"Facebook

Brutalny napad na dziennikarkę współpracującą z opozycyjną "Nową Gazietą". Jelena Miłaszyna została pobita i ograbiona w środę późnym wieczorem w podmoskiewskiej miejscowości Bałaszycha.

Miłaszyna poinformowała o napadzie na swoim profilu na Facebooku.

Byli jak zwierzęta... Wybili zęby. Kopali i bili pięściami po twarzy i głowie. Jelena Miłaszyna

"Bili jak zwierzęta"

Wracała późnym wieczorem do domu w towarzystwie przyjaciółki. Wtedy zostały zaatakowane przez dwóch napastników. "Byli jak zwierzęta... Wybili zęby. Kopali i bili pięściami po twarzy i głowie" - pisze dziennikarka. Jest przekonana, że pobito by je do nieprzytomności, gdy nie grupka przechodniów, która pojawiła się na ulicy.

Napastnicy uciekli, zabierając Miłaszynie torbę, w której miała notebooka. Wezwana policja przyjechała dopiero po ponad godzinie.

Zajmujemy się tą sprawą i później pewnie powiemy na ten temat coś więcej. redaktor naczelny "Nowej Gaziety" Dmitrij Muratow

Redaktor naczelny "Nowej Gaziety" Dmitrij Muratow powiedział, że "na razie trudno skomentować odpowiednio to co się wydarzyło". - Zajmujemy się tą sprawą i później pewnie powiemy na ten temat coś więcej - poinformował Muratow. Sama poszkodowana także nie twierdzi, że był to atak na zamówienie.

Jelena Miłaszyna jest nie tylko niezależną dziennikarką, ale też obrońcą praw człowieka. Jest laureatką nagrody Human Rights Watch. Już raz padła ofiarą napadu - w lutym 2006 roku w Biesłanie, gdzie zajmowała się sprawą masakry w szkole we wrześniu 2004.

Źródło: newsru.com

Źródło zdjęcia głównego: Facebook