Znieśli kary za stosunki homoseksualne


Sąd wyższej instancji w Botswanie uznał za niekonstytucyjne zapisy kodeksu karnego, które traktują związki homoseksualne jako przestępstwo i przewidują za nie karę do siedmiu lat pozbawienia wolności.

- Orientacja seksualna (...) jest ważnym atrybutem osobowości - podkreślił sędzia Michael Leburu w uzasadnieniu, które przekazali na Twitterze reporterzy obecni na sali sądowej. Jak zaznaczył, "nie należy do prawa regulowanie prywatnego, dobrowolnego zachowania osób dorosłych".

W efekcie penalizacji stosunków homoseksualnych społeczność LGBT jest narażona na dyskryminację i nadużycia, a jej członkowie mają trudności w dostępie do podstawowej opieki medycznej i innych świadczeń.

Pozarządowe botswańskie ugrupowanie LEGABIBO [Lesbijki, geje i biseksualni z Botswany - red.] podkreśliło, że takie prawo "narusza podstawową godność ludzką".

W Botswanie relacje homoseksualne były uznawane za przestępstwo od końca XIX wieku, kiedy terytorium to, znane wówczas jako Beczuana, znajdowało się pod rządami Brytyjczyków.

Wyłączając Botswanę, aktualnie 69 krajów na świecie traktuje relacje homoseksualne jako nielegalne, przy czym 32 państwa to kraje afrykańskie.

Niespełna miesiąc temu sąd w Kenii utrzymał takie zapisy o nielegalności stosunków homoseksualnych w kodeksie karnym. Z kolei w Angoli na początku tego roku relacje homoseksualne przestały być traktowane jako przestępstwo i wprowadzono też zakaz dyskryminacji na podstawie orientacji seksualnej.

Nadal za relację homoseksualną siedem krajów (między innymi Somalia i Sudan) na świecie przewiduje karę śmierci, a w Sierra Leone, Tanzanii i Ugandzie grozi za nie dożywotnie więzienie.

Autor: akw\mtom / Źródło: PAP, Reuters