Bośnia i Hercegowina wybierała. Prezydium państwa dla nacjonalistów?


Według częściowych wyników niedzielnych wyborów powszechnych w Bośni i Hercegowinie, przedstawicielami poszczególnych narodowości w trzyosobowym prezydium państwa zostaną zapewne politycy nacjonalistyczni z rozbieżnymi wizjami przyszłości kraju. Może to spowodować dalsze rozprzęganie się aparatu państwowego w sytuacji, gdy Bośnia wciąż nie jest w stanie przezwyciężyć następstw krwawej wojny międzyetnicznej z lat 1992-95.

Z dotychczas przeliczonych głosów najwięcej padło ich na Bakira Izetbegovicia, Dragana Czovicia i Żeljkę Cvijanović, którzy ubiegają się odpowiednio o przedstawicielstwo Muzułmanów (Bośniaków), Chorwatów i Serbów w prezydium. Izetbegović opowiada się za Bośnią jako silnym jednolitym państwem, czego nie popiera oboje jego potencjalnych partnerów w prezydium.

Czović chce formalnego wyodrębnienia chorwackiej części obecnej federacji muzułmańsko-chorwackiej - jednej z dwóch obok Republiki Serbskiej (RS) części składowych Bośni i Herecegowiny.

Natomiast obecna premier RS Cvijanović postuluje całkowity podział państwa.

BiH składa się z dwóch części od czasu zakończenia wojny z lat 1992-95, podział nastąpił na mocy porozumienia pokojowego z Dayton w USA. Obie jednostki państwowe są połączone słabymi władzami centralnymi na czele z Prezydium, w którym swego przedstawiciela ma każda z trzech narodowości BiH - Serbowie, Chorwaci i Bośniacy (Muzułmanie).

Muzułmańsko-chorwacka część BiH podzielona jest dodatkowo na 10 kantonów, z których każdy ma własny parlament i rząd.

Po poprzednich wyborach powszechnych z października 2010 r. Bośnia i Hercegowina przechodziła najpoważniejszy kryzys polityczny od czasu zakończenia wojny. Rząd centralny, który składa się z ministrów trzech społeczności - serbskiej, chorwackiej i muzułmańskiej - został zatwierdzony przez parlament po 16 miesiącach, jednak lokalni liderzy nie są zdolni do porozumienia się w kwestii podstawowych reform, jakich domaga się Bruksela, co zablokowało na razie zbliżenie Bośni i Hercegowiny do Unii Europejskiej.(PAP)

Autor: mn\mtom / Źródło: PAP