Boeing odsyła do istniejących procedur. Reakcja po katastrofie Lion Air


Boeing rozesłał we wtorek swym klientom biuletyny kierujące ich do istniejących procedur postępowania załóg - w środę poinformował amerykański koncern. To reakcja na ustalenie indonezyjskich śledczych w sprawie katastrofy samolotu tamtejszych linii Lion Air, w której zginęło 189 osób.

29 października lecący z Dżakarty na Jawie na Sumatrę Boeing 737 MAX 8 wkrótce po starcie runął do morza w odległości około 15 kilometrów od brzegu. Nie ocalał nikt spośród łącznie 189 pasażerów i członków załogi.

Oświadczenie producenta

Jak czytamy w oświadczeniu Boeinga, indonezyjska Państwowa Komisji Bezpieczeństwa Transportu (KNKT) podała, że w trakcie zakończonego katastrofą lotu jeden z pokładowych wskaźników kąta natarcia skrzydeł przekazywał błędne dane.

"6 listopada Boeing wydał biuletyn instruktażu operacyjnego (OMB) kierujący użytkowników do istniejących procedur postępowania załóg w razie podawania przez wskaźnik kąta natarcia błędnych danych. Dochodzenie w sprawie katastrofy samolotu Lion Air trwa i Boeing nadal w jego ramach w pełni współpracuje oraz zapewnia techniczną pomoc na żądanie i pod kierownictwem badających wypadek władz państwowych" - głosi oświadczenie.

Nadmierne zwiększenie kąta natarcia skrzydeł, czyli kąta między ich płaszczyzną a płaszczyzną przepływu powietrza wokół samolotu, powoduje nagłą utratę siły nośnej płatowca. Sytuacja taka może zdarzyć się na przykład podczas zbyt szybkiego wznoszenia maszyny.

Katastrofa indonezyjskiego samolotu Maciej Zieliński/PAP/Reuters
Miejsce katastrofy indonezyjskiego samolotuMałgorzata Latos/PAP

Autor: mm/adso / Źródło: PAP