"Bloki mieszkalne były budowane z ominięciem przepisów, w pogoni za zyskiem"


Bilans ofiar śmiertelnych zawalenia się wielopiętrowego budynku w Stambule, do jakiego doszło w środę, wzrósł do 21 osób - poinformował w sobotę podczas konferencji prasowej transmitowanej przez telewizję minister spraw wewnętrznych Turcji, Süleyman Soylu.

Poprzedni bilans wskazywał na 18 zabitych - przypomniał szef MSW. Dodał, że liczba rannych pozostaje bez zmian i wynosi 14 osób. - Szacowaliśmy początkowo, że pod zwałami gruzu może się znajdować do 35 osób i rzeczywiście odnaleźliśmy te 35 osób - wskazał minister. Zaznaczył, że niezależnie od tego akcja poszukiwawcza będzie kontynuowana w najbliższym czasie.

Przyjazd prezydenta

- Będziemy musieli wyciągnąć cały szereg wniosków, z tego, co się wydarzyło - powiedział podczas sobotniej konferencji prasowej po odwiedzeniu miejsca katastrofy prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.

Turecki przywódca odwiedził dzielnicę Kartal w azjatyckiej części miasta dopiero trzy dni po zawaleniu się tam ośmiopiętrowego budynku - wskazała w komentarzu agencja AFP. Wcześniej byli tam m.in. szef MSW i minister zajmujący się sprawami urbanizacji. Erdogan był w sobotę również w szpitalu, gdzie rozmawiał z rannymi. Następnie uczestniczył w pogrzebie dziewięciu członków jednej z rodzin, która ucierpiała w katastrofie.

Do katastrofy "doszło, ponieważ bloki mieszkalne były budowane z ominięciem przepisów, w pogoni za zyskiem" - ocenił szef państwa.

Minister ochrony środowiska i urbanizacji Murat Kurum podał w sobotę wieczorem, że osiem budynków znajdujących się w pobliżu zawalonego budynku zostało niedawno ewakuowanych.

W momencie katastrofy w 14 mieszkaniach w zawalonym budynku zameldowanych było 43 lokatorów, lecz nie wiadomo, ilu było na miejscu.

Skargi mieszkańców

Według miejscowych mediów lokatorzy budynku skarżyli się, że ściany są zarysowane. Zawalenie się domu wywołało krytykę posunięć władz, które w ubiegłym roku przed wyborami lokalnymi ogłosiły amnestię dla deweloperów odpowiedzialnych za postawienie nielegalnych budynków.

Według ekspertów budowlanych większość domów w Stambule zostało zbudowanych "już to bez pozwolenia, nielegalnie, już to bez nadzoru inżynierskiego", na niezbadanym gruncie, co grozi nieobliczalnymi skutkami w przypadku trzęsienia ziemi.

Autor: ToL\mtom / Źródło: PAP