Białoruskie gwiazdy internetu nie mają komputera

Białoruskie gwiazdy internetuYoutube

Brat i siostra z białoruskiej wsi w obwodzie brzeskim, oboje emeryci, nie mają nawet komputera, a stali się gwiazdami internetu. Sieciową sławę przyniosły im filmiki, na których oboje z wielką werwą śpiewają piosenki przy akompaniamencie harmonii.

Teraz ich wielbiciele zbierają fundusze na zakup komputera, w którym mogliby zobaczyć sami siebie na filmach z rodzinnego spotkania, nakręconych przez ich kuzynkę.

Powikłane życie

Walera (imię męskie) i Sofia, nazywana przez wszystkich Zoją, nie mieszkali razem od dzieciństwa, gdy rozdzielono ich po śmierci matki. Chłopak wyjechał później do Rosji.

Walera opowiada, że zamieszkał z siostrą osiem lat temu, gdy zobaczył ją po raz pierwszy od 20 lat. - Przyjechałem na Białoruś, poszedłem do obory, a tam deski na trumnę. Zosieńka już się zbierała do grobu i wszystko przygotowała. Zakopała nawet 50 litrów samogonu w ogrodzie dla tych, którzy będą ją wspominać. Jak się dowiedziałem, powiedziałem jej, że za wcześnie na śmierć. Z desek zrobiłem nowe ogrodzenie, a samogon sami wypiliśmy w trzy miesiące - opowiada. - Od tego czasu nasz dom zaczął zapełniać się gośćmi i muzyką. Zapraszają nas na wszystkie imprezy - mówi Walera. Raz na dwa tygodnie rodzeństwo organizuje koncerty u siebie. - Trzeba przecież jakoś dać upust emocjom! - tłumaczy Zoja.

Sukces mimochodem

Na YouTube można posłuchać, jak śpiewają na głosy kilka piosenek ludowych oraz utworów napisanych przez siebie. Największy zachwyt internautów wzbudził ich "cover" utworu rosyjskiej piosenkarki Jeleny Wajengi "Palę". - Piszemy z bratem piosenki. Czasem kładę się spać i w środku nocy przychodzą mi do głowy wiersze. Krzyczę do Walery: "Szybko dawaj harmonię i pisz muzykę!" - opowiedziała Zoja dziennikowi "Komsomolskaja Prawda w Biełorussii".

Nagrań Zoi i Walery na YouTube'ie wysłuchało już około 600 tys. internautów, nie tylko z Białorusi i Rosji, ale też Hiszpanii, Francji, Niemiec, a nawet USA. W komentarzach piszą, że białoruscy estradowcy od nich powinni się nauczyć, jak śpiewać duszą i że to ich prezydent Alaksander Łukaszenka powinien wysłać na konkurs Eurowizji.

Autor: mk/tr / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Youtube