Berlusconi odpocznie na gruzach L'Aquili

 
Spora część L'Aquili wciąż jest w gruzachTVN24

Gdzie wybierze się premier Silvio Berlusconi na wakacje? Nie do swojej słynnej willi z fenickimi grobowcami na Sardynii, ale do zburzonej podczas kwietniowego trzęsienia ziemi L'Aquili.

Adwokat szefa rządu Niccolo Ghedini powiedział, że jego szef spędzi cześć swojego sierpniowego urlopu w koszarach Gwardii Finansowej. To właśnie tam na początku lipca goszczono uczestników szczytu G8. - Na początku premier chciał wynająć dom w L'Aquili, ale musiał z tego zrezygnować - zdradził Ghedini. Adwokat poinformował, że premier "część tygodnia będzie spędzał w L'Aquili, a weekend w Arcore", swojej rezydencji koło Mediolanu.

Pańskie oko konia tuczy?

Na zakończenie szczytu Belusconi ogłosił zamiar spędzenia urlopu w L'Aquili, żeby nadzorować "postęp prac rekonstrukcyjnych". Oceniano, że deklaracja jest próbą zademonstrowania mniej wystawnego stylu życia niż opisywany ostatnio obszernie w mediach.

Nie tak dawno temu na cenzurowanym znalazła się słynna posiadłość Silvio - Villa Certosa na Sardynii, bo "od opublikowania zdjęć (premier - red.) ma wrażenie, że dom został sprofanowany". Chodzi o opublikowane w mediach fotografie z rezydencji Berlusconiego, na których widać roznegliżowane kobiety. Włoski premier nazwał publikację "skandaliczną agresją" i "niedopuszczalnym pogwałceniem prywatności".

Inne kontrowersje związane z Villa Certosa są związane z przechwałkami Berlusoniego, że na jej terenie znajdują się starożytne fenickie grobowce. Nikt o nich wcześniej nie wiedział, a niezgłoszenie takiego odkrycia jest przestępstwem.

Źródło: PAP, lex.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24