Belka? "Zwolennik niemieckiej dyscypliny"


"Financial Times" pochylił się nad nowym prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką. Jak pisze ten londyński dziennik, były premier uważa dyscyplinę budżetową Niemiec za dobry przykład dla reszty Europy. Gazeta zaznacza, że "ortodoksyjność budżetowa" Belki będzie wpływać na jego relacje z rządem.

"Financial Times" nazywa wybór Marka Belki na szefa NBP niespodziewanym.

Były premier powiedział londyńskiemu dziennikowi, że w czasie, gdy na rynkach panuje nierównowaga, a niekiedy histeria, ważne jest, by wzorować się na liderze, a Niemcy są tego przykładem.

W ocenie Belki - relacjonuje "FT" - starania UE o zredukowanie deficytów w poszczególnych krajach członkowskich do trzech proc. PKB nie są wystarczająco ambitne. Belka wskazuje, że trzy procent to nie cel, ale maksymalny poziom deficytu, i w dobrych czasach należy dążyć, by znaleźć się na plusie.

Inaczej niż rząd

"Financial Times" pisze również, że szef polskiego banku centralnego nie obawia się, że restrykcyjna polityka fiskalna zahamuje wzrost i uważa, że teraz jest dobry moment, by spowolnić wzrost wydatków. Zauważa przy tym, że z tymi poglądami zgadza się polski rząd i wskazuje na "podobny sygnał fiskalnej uczciwości" ze strony ministra finansów Jacka Rostowskiego.

Na szlaku euro

Brytyjski dziennik wskazuje również na słowa byłego premiera, który powiedział, że Polska pozostaje na szlaku do euro. "FT" cytuje jego opinię, że chodzi nie tylko o to, by wejść do strefy euro, ale by móc w niej funkcjonować bez utraty konkurencyjności.

"Financial Times" przywołuje również dane dotyczące Polski - spodziewany siedmioprocentowy, być może nieco niższy deficyt oraz zbliżający się do 55 procent PKB dług publiczny. Gazeta ocenia, że sytuacja fiskalna Polski nie jest podobna do Grecji, jednak wymaga uwagi.

Źródło: PAP