Sąd skazał go na "Gran Torino". Nastolatek musi obejrzeć film

Zwiastun filmu "Gran Torinio"
Zwiastun filmu "Gran Torinio"
materiały promocyjne
Clint Eastwood nakręcił "Gran Torino" mają 78 lat. Film jest jednak wyjątkowo współczesnymateriały promocyjne

Australijski sędzia wykazał się dużą przenikliwością i wyczuciem, skazując pewnego 13-latka, który okradł imigranta z Azji, na obejrzenie filmu Clinta Eastwooda Gran Torino. Film opowiada o rasiście, który pod koniec życia zaprzyjaźnia się z mieszkającą w sąsiedztwie rodziną imigrantów.

Sprawa toczyła się przed sądem dla nieletnich w Perth w zachodniej Australii. Sędzia Stephen Vose miał rozstrzygnąć, jaki los spotka nastolatka, który w lutym tego roku zaatakował wraz z kilkoma kolegami młodego Azjatę, uderzając go w twarz i kradnąc plecak.

Vose zdecydował, że napastnik jest w tym wieku, że nie rozumie jeszcze do końca swoich działań i postanowił pobudzić go do myślenia. Zdecydował, że chłopak obejrzy film Gran Torino z 2008 roku.

- To świetny film. Sądzę, że ci się spodoba, a może jeszcze się czegoś z niego nauczysz - powiedział.

Film Eastwooda - jeden z najważniejszych w jego karierze, jak wskazuje wielu krytyków zza oceanu - niesie, w przeciwieństwie do wielu jego wcześniejszych filmów, pacyfistyczne przesłanie. Dla wielu fanów kojarzących Eastwooda z twardym amerykańskim republikanizmem, okazał się on niespodzianką.

Opowiada o zgorzkniałym emerytowanym wojskowym. Walt Kowalski żyje samotnie, sąsiadując z rodziną przybyłą do Stanów Zjednoczonych z Laosu. Trudne środowisko, z jakim stykają nastoletni imigranci, wpływa na decyzję Kowalskiego, by zająć się w pewnym stopniu ich wychowaniem.

Autor: adso/ja / Źródło: The Telegraph, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe